Jestem alkoholikiem, i postanowiłem podjąć terapię, przeżywam teraz ostre stany lękowe, drgawki, zawroty głowy, no cała masa przykrych dolegliwości po zatruciu alkoholem, byłem u psychiatry zaraz po tym jak poczułem się źle, jedną noc wymiotowałem i myślałem że umieram, ale wytrzeźwiałem już, bo od ostatniego picia minęły 4 doby, ale nadal mam syndromy odstawienia, lekarka powiedziała że nie jest teraz wymagana hospitalizacja i kroplówki, bo najgorsze za mną, a syndromy będą się pojawiać, natomiast przepisała mi doraźnie cloranxen oraz na stałe chlorprothixen zentiva, lecz nie brałem nigdy w życiu leków psyhotropowych, nie wiem czy syndromy się po nich nie pogłębią, nie znam się, chciałem zapytać czy ktoś wie czy mam się czego bać? czy można śmiało brać?