Temat: Świerzb - czym leczyć ?

Jacutin Pedicul odsprzedam 508529095

posiadam jedno opakowanie amerykanskiego leku na swierzba stromectol 3 mg (ivermectin tablets) w opakowaniu jest 20 tabletek z data przydatnosci do grudnia 2016 odsprzedam za pol ceny bo jest mi niepotrzebne a szkoda zeby sie przeterminowaLo i zostalo wyrzucone kontakt 696439176 Maciek

Od stycznia coś mnie gryzie. Na początku były se nogi. Ale już powoli pokazują się Chrostki wszędzie. I uczucie ze jak by coś po tobie chodziło. A nie ma nic. I nic nie widzisz. Na dodatek 2 moich dzieci zaczęło się skarżyć COŚ MNIE UGRYZLO... i tak już codziennie. Nowa kropka za kropką. Mój mąż i starszy syn nie mają nic.Wpadam w paranoję. Najpierw myślałam że to pluskwy. Ale mam dom czysty. Juz zrobiłam sama dla siebie kontrolę i potwierdzili to. Pluskwy, pchły lub świerzb? Zostało to ostatnie. I jestem załamana. A nie wspomnę o mojej psychice. Zaczęłam stosować krem LYCLEAR. Teraz ocet poszedł w ruch. Dom posprzątalam na kolanach. Wszystko piore na przemian. W foliowe worki. Na 72 godz. A zostawiłam nam parę rzeczy na zmianę. I piore w 90 stopniach!! Mam nadzieje ze to wszystko pomoże. Bo mam nadzieje ze jesteśmy we wczesnym stadium.

Ja polecam maść Lyclear- najtaniej znalazłam na stronie zdrowa-skora- mi ten krem pomógł po drugim użyciu. Stosowałam też eurax- niwelowało to okropne swędzenie. Bardzo szybka dostawa, produkt oryginalny a Pani pracująca w sklepie doradziła mi jak pozbyć się tego świństwa z domu. Polecam

skutecznym wsparciem leczenia świerzbu jest Allergoff dodatek do prania - a w zasadzie płyn do namaczania tkanin przed ich wypraniem, po namoczeniu pranie można wyprać w temp. do 60 stopni - i jest czyste w 100%, również pozbawione alergenów.

Moja rodzina dokladnie rok temu również zaraziła sie świerzbem (8osób). Wydaliśmy kupe kasy na bezskuteczne leki z aptek, maści, płyny, żadne nie pomogły w 100%, bo krostki i swedzenie ciągle powracały. Dermatolog nic nie pomógł, a lekarz rodzinny nawet nie rozpoznał choroby (pierwsza diagnoza=krostki powstały przez słońce).Męczyliśmy się z tym 3 miesiące, naczytaliśmy się w necie, że ludzie leczyli to LATAMI, totalnie nas to dobiło. Ostatecznie poradziliśmy sie znajomego weterynarza, który polecił nam lek na świerzb..dla koni. Tak, dla koni. Możecie pomyśleć, że to skrajnie szalony pomysł, ale to wlasnie nam pomogło. Było to dosc ryzykowne, bo lek ten chyba mógł mieć jakieś skutki uboczne, moze nawet powazne,ale byliśmy na tyle zdesperowani,ze postanowilismy zaryzykować. Nie pamietam co to był za płyn, ale rozcieńczyliśmy go porządnie z woda, pod prysznicem wystarczy polac tym cale ciało, lekko wetrzec i nie wycierac. Tak chyba co 7 dni, przez 2 tygodnie. Chrosty zaczęły znikać, swędzenie jeszcze przez jakiś czas pozostało (ok 2 tyg), ale ostatecznie sie pozbyliśmy tego okropienstwa. Dziś, rok później, nie mam na sobie ani śladu po świerzbie, zero blizn itp. Także próbujcie szukac pomocy u weterynarzy..

Moja rodzina dokladnie rok temu również zaraziła sie świerzbem (8osób). Wydaliśmy kupe kasy na bezskuteczne leki z aptek, maści, płyny, żadne nie pomogły w 100%, bo krostki i swedzenie ciągle powracały. Dermatolog nic nie pomógł, a lekarz rodzinny nawet nie rozpoznał choroby (pierwsza diagnoza=krostki powstały przez słońce).Męczyliśmy się z tym 3 miesiące, naczytaliśmy się w necie, że ludzie leczyli to LATAMI, totalnie nas to dobiło. Ostatecznie poradziliśmy sie znajomego weterynarza, który polecił nam lek na świerzb..dla koni. Tak, dla koni. Możecie pomyśleć, że to skrajnie szalony pomysł, ale to wlasnie nam pomogło. Było to dosc ryzykowne, bo lek ten chyba mógł mieć jakieś skutki uboczne, moze nawet powazne,ale byliśmy na tyle zdesperowani,ze postanowilismy zaryzykować. Nie pamietam co to był za płyn, ale rozcieńczyliśmy go porządnie z woda, pod prysznicem wystarczy polac tym cale ciało, lekko wetrzec i nie wycierac. Tak chyba co 7 dni, przez 2 tygodnie. Dodawaliśmy tez tego do prania pościeli, ubrań, czyszczenia łożek itd.Chrosty zaczęły znikać, swędzenie jeszcze przez jakiś czas pozostało (ok 2 tyg), ale ostatecznie sie pozbyliśmy tego okropienstwa. Dziś, rok później, nie mam na sobie ani śladu po świerzbie, zero blizn itp. Także próbujcie szukac pomocy u weterynarzy..

Emulsja Antypasożytnicza BIOEEL 25% 60g na świerzb rumuński odpowiednik niemieckiego leku tylko 2x tańszy działanie identyczn lekko gorszy od polskiego produkowanego do 2008r. novoscabin 10% towy raczej dla dzieci ten 25% tylko od 12lat

Witam, polecam Infectoscab 5%, jest na recepte.

Infectoscab 5% stosuje sie praktycznie jednorazowo. Najlepiej wieczorem po kapieli natrzec cale cialo poczawszy od szyi az do stop. Dorosly wykozystuje cala tubke na raz. Po okolo 10 godzinach prysznic, zalozyc nowe ubranie.
Pozostale ubrania wyprac w najwyzszej temperaturze (min 60 st) i przechowac w workach okolo 2 tyg.
kuracje mozna powturzyc po 2 tyg. Ja natarlam skore juz po 5 dniach, a pozniej po kolejnym tygodniu, dla pewnosci.
Krem kosztuje okolo 80 zlotych, jest na recepte. Moj dermatolog postawil natychmiast dobra diagnoze, a tego cholerstwa sie nie spodziewalam. Moja rodzina sie nie zarazila.
Polecam bardzo skuteczny, pasozyt zostaje natychmiast wybity a objawy (swiad)ustepuja w kloejnych dniach. Leczenie dzieci tym lekiem tylko po konsultacji z lekarzem!!

Witam.Niestety spotkała mnie ta przykra przygoda i trwała bardzo długo...męczyłem się ponad rok czasu.Oczywiście wizyty u dermatologa,stosowanie leków-praktycznie większość tu wymienionych i...spokój na miesiąc,góra dwa i odnowa.Rzuciłem wszystkie leki jakie brałem-gdyż mogły wywoływać pokrzywkę.Byłem zrozpaczony i wymęczony....Pewnego dnia ze łzami w oczach znów poszukiwałem w necie sposobu na to cholerstwo i-ostatnia deska ratunku-zobaczyłem ocet.Ludzie,zaczął się piękny okres.Niestety są efekty ujemne,typu-zapach i lekkie pieczenie skóry,ale wziąłem się do dzieła.Przez około 2-max.3 tygodnie smarowałem się octem 2x dziennie.Już po pierwszym smarowaniu poczułem ulgę.Było to dla mnie o tyle ważne i budujące,ponieważ myłem się...pumeksem! Tak,niestety nie dawałem rady...Więc 2x dziennie octem.Przez jaki czas?-poznasz to sam,gdyż w pewnym momencie skóra nie będzie już "przyjmować","tolerować" octu i pojawią się charakterystyczne jakby zadrapania na skórze.U mnie to trwało około 2 tygodni.Nie mogłem sobie pozwolić na codzienną zmianę pościeli,czy odzieży,więc....zacząłem wszystko prasować z użyciem dużej ilości pary.Brałem różne leki i tanie i te drogie,a wszystko załatwił ocet za 2 złote...

Napisal Nie zarejestrowany

jestem załamana jak to wszystko czymtam . Dzisiaj dowiedziałam się,że mam swierzba . Dostałam płyn do smarowania przez 5 dni rano i wieczorem . Również przez te 5 dni mam się nie myć. Oprócz tego wyczytałam , że pomaga ocet i faktycznie na swędzenie pomaga, ale czy zabija te robale? Jestem przerażona ponieważmam w domu mam dwoje małych dzieci i na pewno się zaraził choć nie mają żadnych objawów. Co robić by nie męczył się tak jak ja?Dermatolog u którego byłam nic mi nie podpowiedział. Proszę o porady. Jak go się pozbyć ze skóry oraz z domu.

Na pewno musisz wygotowac pościel i zdezynfekować łazienkę i ogólnie rzezcy które są najczęściej dotykane i uzywane. Ocet jest dobrym sposobem, szare mydło, napary z ziół. My leczylismy sie w tamatym roku. Zaczęło się akurat od dzieci, myślałam że dostane skierowanie do dermatologa, a on polecił nam tylko preparat bez recepty (novoscabin) i ew. leki przeciwaalergiczne. i jakoś się z tego wykaraskaliśmy

próbowałam domowych sposobów, a potem tego co przepisał lekarz. Ciągnie sie juz to ze 2 mc! moze ktos poleci cos bez recepty?

spróbuj novoscabinu. mi pomógł po jakichś 3-4 tyg swędzenie ustało... ważne żeby przy tym stosować szare mydło i ewentualnie leki przeciwalergiczne

aq noo jest ale też niee do końca skutkuje u każdego są różne odmiany to raz dwa każdy organizm inaczej reaguje a do tego gorące kąpiele czy wejście z dworu zimnego do ciepła podowują większą aktywność świerzbowca..Ja stranie się podrapałam bo dziś właśnie Mnie wysypało ale to dosłownie w ciągu kilku godz i octem si.ę smarowałam to piekło niemiłosiernie ale co najgorsze zaraz gorzej swędziało i to właśnie po wyjściu z gorącej kąipeli..Tylko u Mnie zcaeło sie od zmian skórnych które wyglądały jak wągry bądz poprostu krostki pryszcze i Ja to najpierw próbowałam wycinąć bo miałam kilka na udzie a potem poszło lawinowo..

no i jak w końcu się leczyłaś??? czy już przeszło? ile trwa to całe leczenie?

ja tez w zasadzie tylko novoscabin znam jeśli chodzi o leki bez recepty, bo to mi poleciła farmaceutka LOLKA: u mnie trwało ok. miesiąca, ale tak jak pani w aptece mi zaznaczyła, świad może sie utrzymywać nawet do kilku tygodni po wyleczeniu! dlatego dobrze sie jest zaopatrzyc wleki przeciwalergiczne

a czy do tego jakieś inne metody polecacie? typu ocet??

Napisal lolka

a czy do tego jakieś inne metody polecacie? typu ocet??

można się wspomóc, ale nie równocześnie z preparatem! na zmianę

ok dzieki. chyba narazie zostane przy samym preparacie bo ocet smierdzi!! :P

Skuteczna kuracja na świerzba , wszy łonowe . Bez tabletek tłustych plam itp. więcej info na jamesbodi03@gmail.com

lekarz u którego byłam dziś z podejrzeniem świerzbu, zasugerował mi novoscabin i praktycznie wypchnął mnie z gabinetu dają c do zrozumienia że mu przeszkadzam :{ nie zdążyłam go zapytać czy dwójka moich dzieci małych może to stosować?

Dla zainteresowanych jak może wyglądać świerzb na skórze u człowieka
→ bolimnie.com/choroba/swierzb
dużo zdjęć obrazujących tą chorobę

od razu, żeby nie uciekło - tak jak obiecałem przed chwilą Niuni.rp... - w tym wątku:

→ medyczka.pl/czy-liszaj-plaski-brodawkowaty-57506#post162251

Takie ręce, dokładnie, jak na górnym obrazku:

→ bolimnie.com/choroba/swierzb?page=3
Miał mój kolega z podstawówki. Nie przepadałem za nim, ale bawiliśmy się razem - tak to jest, zanim się kogoś bliżej pozna... Oczywiście dostał zwolnienie z wojska. Jeszcze nie doczytałem, czy to się daje wyleczyć, ale pamiętam, że miał to od wiejskiego przedszkola... Nie żył długo.

Co do tej mojej wypowiedzi:
→ medyczka.pl/czy-liszaj-plaski-brodawkowaty-57506#post162211

- tak, tamte zmiany na skórze były drobne, punktowe, przypominające obrazki, które Niunia dla mnie linkuje. Dziękuję, Niuni, że zdałem sobie sprawę, że w takim miejscu, gdzie obecnie świadczę pracę, mogę niejedno złapać, zwłaszcza - gdyż jestem tam w jaki sposób traktowany... - oczywiście współmiernie do mojej kultury.

Natomiast do "ośrodka", o którym dziś napiszę otwarcie, że trafiłem - za sprawą urzędu pracy, gdzie proponowano mi staż, po uprzednim skierowaniu na badanie psychologiczne do poradni zdrowia psychicznego, wg prawa po dłuższym bezrobociu. I teście predyspozycji - w którym jedno z pytań: "Czy brzydzi cię dotykanie osób starszych" - typu zamkniętego, aczkolwiek można było odpowiedzieć: "tak", albo "trudno powiedzieć". Proponowano więc także i ten ośrodek (starości), w którym na miejscu lekarz orzeka o neuroleptykach - wtedy jeszcze nie wiedziałem. ... - .
Proponowano też dom kultury, gdzie bałem się iść, albo drugie miejsce, gdzie niepełnosprawni odbywają "pod opoieką"warsztaty" - tam jednak okazało się, że nie mam wykształcenia pedagogicznego.

Patrzysz - ? Niuniu,RP? - Widzisz? → youtu.be/8ZhKAbq5e4o?t=3m28s
- widzisz? - Nie widzisz?

No to patrz - jeszcze:

→ cds.krakow.pl

→ matrycakurcmana.pl

Napisal tk

no tak, ale jesteśmy w polsce więc raczej nie ma dla Ciebie szans, przynajmniej według tego wyżej.

kup sobie w aptece płyn NOVOSCABIN, po 2-3 dniach powinno zejść.

tak samo ja zrobilam. aptekarka dala mi skinscabin,to chyba ten sam preparat, i po 4 dni kuracji i mycia szarym mydlem swiad przeszedl. Ale musialam tez wszystko wyprac!!

Na stronie swierzb.5v.pl lub w broszurze Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego masz wszystko napisane o świerzbie. niemniej jednak najlepiej zawsze jest iśc do lekarza i to jak najszybciej, bo swierzb dosc szybko sie rozprzestrzenia...

Napisal Maniek

Witam, mam pytanie: jak się leczy świerzb?

Witam! Piszę tego posta, bo wiem jak uciążliwą chorobą jest świerzb, drapanie się po całym ciele, rezygnacja gdy następuje poprawa, a potem znowu kicha.... PISZĘ, BO WYGRAŁAM WALKĘ ZE ŚWIERZBEM. Walczyłam z tym przez ponad rok, a gdy w końcu się wyleczyłam, po kilku miesiącach wróciłam w to samo miejsce i zaraziłam się znowu. I znów się wyleczyłam, ta samą metodą. Dlatego jestem pewna, że metoda jest dobra.

Zaznaczę, że stosowałam różne preparaty, infectoscab, novoscabin etc. Nawet ivermektynę. Wszystko pomagało tylko chwilowo. A rozwiązanie okazało się dużo łatwiejsze i tańsze!!!

Codziennie wieczorem, po kąpieli - a czasem również rano - smarowałam się balsamem, do którego dodawałam OLEJEK Z DRZEWA HERBACIANEGO. Od góry w dół. Z pewnością ważna jest systematyczność i żeby przynajmniej ten raz dziennie to zrobić, najlepiej właśnie wieczorem jak idzie się spać.

Na całe ciało zużywałam około 10 kropel olejku. Poprawa już widoczna następnego dnia. Mniej swędzi, aż po kilku dniach świąd całkowicie znika, ale najlepiej smarować to przez jakiś dłuższy czas, ja smarowałam 3 tygodnie. Do tego oczywiście pranie rzeczy, zmiana pościeli - można też spać w poszewce - dużo wygodnie, nie trzeba codziennie zmieniać całości.

Piszę to dla Państwa, bo szukając sposobu naczytałam się ile czasem ludzie z tym walczą i jest to masakra.
POWODZENIA! Mam nadzieję, że u Państwa też to zadziała!!!

ja wlasnie tez czytalam o tym olejku z drzewa herbacianego ze zabija swierzb. ale czy to naprawde dziala? ja jestem w trakcie leczenia novoscabinem ale zastanawiam sie czy nie wspomoc tym olejkiem

a jakie u Ciebie objawy wystapily? ja od kilku dni mam okropna wysypke i wlasnie podejrzewam, ze to świerzb