Witam!
Mój problem trwa około 8-9 miesięcy, odwiedziłem kilku lekarzy: dermatologa, alergolog a, i lekarzy pierwszego kontaktu. Mój problem leży w bardzo swędzącej skórze początkowo zaczęło się w okolicach klatki piersiowej i pleców po kąpieli następnie objawy zniknęły z okolicy piersiowej i grzbietowej aby przenieść się na nogi, poczatkowo uda następnie łydki z golenią. Dolegliwość ma dość dziwny przebieg bo jak jest w jednej partii to z reguły do innych nie przeskakuje, w chwili obecnej mam malutkie pęcherze ropne na stopach i wewnętrznej i zewnętrznej stronie dłoni które swędzą. Najgorsze były swędzenia w okolicach intymnych. Skóra się nie łuszczyła - lekarze świerzb odrzucili: alergolog stwierdziła, że możliwe, że to wysypki alergiczne, stwierdziła grzybicę klatki piersiowej, dermatolog potwierdziła moje hipotezy odnośnie zapalenia mieszków włosowych i skojarzyła to z dojrzewaniem - przyjmowałem maści sterydowe które pomagały jedynie doraźnie. Byłem badany na alergie pokarmowe; w badanich nie było żadnych istotnych rzeczy które mogły by powodować moje problemy. Od początku terapii byłem kąpany w emulsjach natłuszczających które miały nawilżyć skóre jednak te nie pomagały, było kilka etapów: brałem leki Telfax, Nystatynę, Bedicort. Ale jedynym skutecznym środkiem który mi pomaga od razu i który powoduje znikanie zaczerwienienia jest środek kosmetyczny w postaci toniku Undertwenty nie wiedzieć czemu po Nystatynie również się poprawiło na jakiś czas, ale objawy wróciły więc grzybica układu pokarmowego została odrzucona. Mniej więcej tydzień temu zaopatrzyłem się w maść aloesową która również skutecznie mi pomogła ale tylko niestety na tydzień bo problemy wracają Nie wiem czym to może być spowodowane...