Witam wszystkich bardzo serdecznie
Moja córeczka ma teraz 20 miesięcy. Kiedy przynieśli mi ją po urodzeniu na jej główce zauważyłam niewielkie przetarcie. Od tamtej pory skonsultowalam to z kilkoma lekarzami, jedni nazywają to loszajem, inni znamieniem łojotokowym, na moje oko to uszkodzenie mechaniczne, podczas mycia dziecka z wód płodowych musieli jej za mocno tą główkę szorować ...ale lekarzem nie jestem a nikt tego mi w prost nie powiedział.
Znamię rośnie wraz z główką i co jakiś czas, szczególnie po myciu staje sie bardzo wrażliwe, zaczerwienione, łuszczące i swędzące.
Pediatra przepisala mi juz na to 3 maści ale ile mogę ładować dziecku antybiotyk czy sterydy ?
Czy ktoś spotkał sie z czymś takim ? Czym mogę to smarować ? Może są jakies naturalne sposoby na złagodzenie tego ?