od dłuższego czasu w moim życiu towarzyszy mi ciągły stres, a na dodatek silne emocje które wywołuje wyjazd mojego ukochanego na pół roku do pracy. Ciągle jestem zdenerwowana, wszystko mnie drażni, często chce mi się płakać be powodu. Z tego wszystkiego czasem mam utrudnione oddychanie, mam tak jakby nerwobóle, kuje mnie w klatce piersiowej. Ostatnio nawet przy nadmiarze stresu mój okres został wstrzymany. Jak mam sobie z tym radzić?