Mam ogromny problem,z chłopakiem współżyłam na początku października, potem okres miałam planowo 14 października,następnie także planowo 10 listopada,teraz powinnam dostać okres 7 grudnia - 6 dni temu.Niestety nic,pojawia się tylko wydzielina z pochwy w postaci śluzu.Nie bolą mnie także piersi.Od listopada zaczęłam zażywać halicid,biorę też assamax i azthropinę.Dodam,że te 2 ostatnie miesiączki były normalne,to nie były drobne krwawienia. Bardzo się już tym stresuję,czy to możliwe że mogę być w ciąży? Czy jednak cykl bezowulacyjny,albo coś tam się poprzestawiało i okres jeszcze może nadejść?