Witam wszystkich. Zacznę od początku mam zbyt wysoki poziom prolaktyny we krwi (21.3-35,8) mój poziom to 68,8. Ten poziom wywołuje rozregulowane miesiączki wiem. Pytam o poradę, nie mam z kim o tym porozmawiać kto się zna. Mam 23 lata od 3 lat staramy się z mężem o dziecko. Prawie codziennie kochamy się zawsze do końca z dojściem w środku i od zawsze bez zabezpieczenia. Na zbyt wysoką prolaktynę nie biorę jeszcze żadnych leków bo koligują one z epilepsją na którą choruje. Moja ostatnia wizyta u ginekologa była 28 listopada 2012r.
Przed ostatnią miesiączkę miałam 21.listopada.2012r. ostatnią miesiączkę 28.grudnia.2012r. A dziś mamy 9 luty. a miesiączka jeszcze sie nie pojawiła. nie pojawiły się też żadne jej objawy żadnych bóli itp. w 17 dniu od ostatniej miesiączki zauważyłam 2-dniowe plamienie na kolor lekko brązowy. Żadnych konkretnych objawów ciąży też nie mam w sumie to nie chce się "nakręcać" na objawy wyczekanej ciąży. Jedyne co mnie ostatnio męczył to : biegunka, zgaga, zaparcia, wzdęcia, nie chęć do kawy lekko zwiększony apetyt, senność. Ostatnie 2 dni częstsze oddawanie moczu. Nie mam żadnych bóli kręgosłupa,brzucha, piersi. W poniedziałek mam tomografie czy zgłośić że jest podejrzenie ciąży żeby okryli czymś brzuch? Wiem że konieczna jest wizyta u ginekologa bo nikt przez internet nie wyda mi diagnozy. Wiem także że muszę zrobić tc ale może to wyda się dziwne boję się negatywnego wyniku. Więc proszę wcześniej może ktoś wyrazi swoje zdanie czy to może być ciąża. Potrzebuje po prostu tak jak rozmowy z kimś na ten temat chociażby internetowej rozmowy.