Witam, moja córka, lat 3,5 ma bardzo słabe włosy. Do tej pory są krótkie mimo tego że tylko raz obcięłam końcówki. Oprócz tego że włosy słabo rosną, są "sianowate". Do tego wszystkiego wypadają. Jak pogłaszczę ją to zawsze zostają jakieś włosy na ręce. To samo na poduszce. Lekarze w ogóle nie widzą problemu i nawet żadnych badań nie zlecają. Na własną rękę zrobiłam morfologię i wyszła dobrze. Jakie badania powinnam jej zrobić?