Witam! Mam 22 lata, mój problem polega na tym, że mam chyba słabe krążenie krwii w palcach dłoni. Zauważyłam, że po około godzinnym przebywaniu na dworze (temp. ok-5 stopni, cały czas miałam na sobie rękawiczki lub dłonie w kieszeniach) moje palce są w części trupio blade i sine, a krew do nich nie dopływa; miałam też w nich osłabione czucie , ale nie bolały. Po jakichś 10 minutach krew zaczęła mi znowu napływać i znowu stały się różowe, tak jak reszta dłoni. Jednak to już trzeci raz w przeciągu miesiąca i zaczynam się martwić. Czy może to być coś poważnego? Czy powinnam udać się do lekarza?