Dzień dobry
Bo wielu miesiącach, w koncu odważyłam sie założyć konto i napisac na forum. Potrzebuje pomocy
Mam problem z zanikającym okresem. Hormony sa w normie (w niskich granicach normy), ale sa. Niestety miesiączka tylko czasami sie pojawi. Problem wystąpił juz 2,5 roku temu, wydaje mi sie, ze mogło to nastąpić na skutek stresu.
Jesli chodzi o leczenie, to Zazwyczaj pozytywnie reagowałam na duphaston 2x1 (ale zdarzyło sie, ze i po nim nie wystąpiła miesiączka).
Chcialabym zacząć stosować antykoncepcję hormonalna, z tym ze Źle reaguje na hormony. Czy była to cyclo-progynova, czy antykoncepcyjne plastry evra (po nich było TRAGICZNIE)...
Wszelkie dolegliwości jakie tylko mogłyby wystąpić po takich środkach, natychmiast sie u mnie pojawiają.
A wiec boje sie. Bardzo zalezy mi na SKUTECZNEJ antykoncepcji, chciałam połączyć 2 metody - prezerwatywy i krążki (NUVARING, ktore przepisał mi ginekolog), ale aktualnie lezą obok łóżka i tylko smutno na nie zerkam...
Po wakacjach bede musiała wybrać sie do endokrynologa w sprawie hormonów, ktore chyba nie działają poprawnie, z uwagi na ów brak miesiączki, ale na razie bardzo bardzo zależy mi na zbliżeniu (a nie zdecyduje sie na same prezerwatywy, bo jestem absolutnie walnięta na punkcie możliwej ciazy, biorac pod uwage, ze mam 19 lat i marzenia o karierze zawodowej).
Bardzo liczę na pomoc i wyrozumiałość, nie moge sobie z tym poradzic, a moj ginekolog tez jakos chyba nie widzi problemu w antykoncepcji, byc moze pani dr nigdy nie doświadczyła takich skutków ubocznych.
Prosze o poradę: jesli nie antykoncepcja hormonalna, to co? Jak moge bez ingerencji w hormony miec 99,9% pewności ? Jakie metody moge połączyć, aby w razie "wypadku" nie musieć sie stresowac?
Dziekuje i pozdrawiam.