witam. skręciłem ponad 5 tygodni temu. i dostałem na tydzień szynę później 2 tygodnie gips czyli ogólnie 3 tyg. i jak mi ściągnął gips patrzał chirurg czy dobry mam docisk,[staw]
było dobrze wiec powiedział żeby za 2 tygodnie przyjść na kontrola. i mnie się pytał czy nie boli noga. a ja powiedziałem nie ale bolało bo 3 dni wcześniej kopnąłem gipsem i mnie zaczeło bole.
chodzilem do szkoły i w połowie drogi dziennie zaczło mocno bolec noga/[uciskac] i potem cały dzień bolało. dziś byłem w kontroli i chirurg powiedział ze kostka jest spuchnięta. a mnie boli jak chodzę więcej niż 300 metrów. kuleje dalej. mam chodzić na rehabilitacje. 10 razy. co robić? boli mnie a jakoś do szkoły muszę chodzić i kiedy ta opuchlizna zejdzie. nie jest duża.
jakaś porada lub więcej informacji ?
czy po tej rehabilitacji zejdzie mi ta opuchlizna?
smaruje sobie tą kostkę altaceten,