hej : )
u mnie problem jest taki, że nawet jeśli wiem jak sobie powinnam pomóc to i tak tego nie zrobie. nie zrobie nic dla siebie, co wymaga wysiłku. jestem strasznie bierna i to juz trwa rok i nie czuje, żeby miało minąć.
byłam u psychologa, chciałam iść na terapie, ale stwierdził, że wszystko u mnie jest ok.
znam powody mojego obecnego stanu, ale nie wiem kiedy ten stan minie. aktualnie potrafie przeleżeć kilka dni z rzędu, gdy tylko mam wolne. do tego nie śpię nocami bo się boję.