Witam, ostatnio bylem z córka na bilansie, Pani doktor stwierdzila skolioze, rzeczywiscie widac skrzywienie, kazala jak najszybciej isc do ortopedy, wiec polecialem, chcialem prywatnie zeby jak najszybciej, chirurg ortopeda, obejrzal corke, stwierdzil ze nie ma sie czym przejmowac, zeby tylko sie nie garbila, mozna kupic pajaczek, zapisac na basen, kazal przyjsc za 5 miesiecy, wydal kartke dla pediatry. Poszedlem spowrotem do pediatry, Pani rzucila kartke na biurko i powiedziala ze to nadaje sie do sadu. Napisala nastepne skierowanie juz do konretnego z nazwiska ortopedy. Co robic? Jak zaczalem czytac o skoliozie to juz sam nie wiem kto ma racje, zawsze myslalem ze specjalisci czyli w tym przypadku ortopeda, ale sam juz nie wiem.