4 maja zaczął się okres i wziełam 1 tabletkę antykoncepcyjną ANGILETTA, którą przepisał ginekolog (pierwszy raz stosuję takie tabletki ), po czym okres zatrzymał się na dwa dni. Następnie zaczęło się obfite krwawienie , ból brzucha, ogólne osłabienie i trwa to już 12 dni. 3 dni temu sama odstawiłam tabletki i nadal mam silne krwawienia...CZY TO NORMALNE i czy samo przejdzie? Do ginekologa muszę czekać, cięzko mi umówić się tak natychmiast na wizytę a na prywatną mnie nie stać, więc trochę się denerwuję. Zdecydowałam, że rezygnuję całkowicie z tabletek antykoncepcyjnych tylko martwi mnie to krwawienie. Proszę o odpowiedź! Olka lat 38.