Witam. Od dłuższego czasu męczę się z pewnym problem. Mam bardzo silną potrzebę krzywdzić ludzi. Sprawia mi to satysfakcje. Kilka razy pozbawiłem przez to znajomych różnych ludzi, partnerów/partnerki. Potem się cieszę. Uwielbiam jak ktos cierpi. Chętnie bym ich bił ale nie chce mieć problemów. Zaczyna mnie to męczyć bo wiem że cos ze mną nie tak? Co może ze mną być?