Witam!!!
Przez 8 miesięcy zażywałam Sulpiryd. Czułam się po nim świetnie. Zarówno psychicznie, jak i fizycznie (wczesniej mialam jadlowstret-sulpiryd dzialal na mój apetyt pobudzajaco). Jednak znacznie podniósł mi poziom prolaktyny we krwi. Przypuszczam, że również z jego powodu nastapiło zaburzenie cyklu menstruacyjnego. Odstawiłam go na rzecz zażywania Seronilu. Mój nastrój zmienił się dość definitywnie. Czuję się nijak. Nic mi się nie chce, miewam napady płaczu i obaw. Dodatkowo straciłam apetyt!!! Nic nie jem!
W związku z tym mam pytanie- Chciałabym wrócić do Sulpirydu. Jak długo można stosować sulipryd? Czy fakt ze zaburza poziom hormonów nie jest niebezpieczny dla zdrowia przy długotrwałym przyjmowaniu?