Witam,

Zwracam się do Was z pytanie, ponieważ mimo że mam juz 21 lat i jestem szatynem, to wciąż nie mam zarostu, golę się raz na tydzień.
Na dodatek jestem wysoki, bo mam 187 i waże 65, więc jestem zbyt chudy. Chodzenie na siłownie nawet nie pomoga, a chiałbym przybrać na masie. Czasami mam wahania nastroju, nawet potrafię miec doła przez tydzień.
Z tego co wyczytałem w internecie to pewnie wina jest poziomu testosteronu.
Czy powinienem iśc z tym do lekarza?
Przy okazji mam pytanie, czy ktoś stosował Probolon?
Będę wdzięczny za odpowiedź.