-
Złamanie kości piszczelowej
Witam
Tydzień temu niefortunnie zeskoczyłem z wysokości około 2 -3m na beton. Złamałem sobie kość piszczelową bliżej nasady dolnej kości. Lekarze wsadzili mi nogę w gips i tak przeleżałem weekend.
Lekarz który się mną zajął, powiedział że jest dobrze ale muszę przyjechać na zdjęcie kontrolne i wtedy mi powiedzą czy nie trzeba śrub wstawiać.
W związku z tym złamaniem mam pare pytań:
Czy wrócę do swojej sprawności fizycznej tzn. po jakim czasie od zdjęcia gipsu mogę wrócić do sportu tj. judo, bieganie, piłka nożna?
Czy jeżeli będę miał wstawiane śruby to czy może wpłynąć to na większy procent uszkodzenia?
Prosiłbym o odpowiedz na moje pytania i jakieś rady co do późniejszej rehabilitacji.
Z góry dziękuję za pomoc.
-
Ja złamałem kość piszczelową i po 6 m-cach dalej bez pełnego zrostu. Chodzę z dwoma kulami (w domu z jedną).
Jak widać złamanie kości piszczelowej w 1/3 wymaga wielu cierpliwości i wytrwałości.
Pozdrawiam i postępów w leczeniu życzę!
LinkBacks Enabled by
vBSEO