Mam ciągle katar, raczej wodnisty, choć rano żółty, napady kichania i swędzą mnie okropnie uszy w środku oraz podniebienie na którym mam jakby zgrubienia, wyczuwalne palcem guzy jakby na kości. Strasznie swędzi, nic nie mogę z tym zrobić. Byłam już u wielu lekarzy, żaden nie traktuje tego poważnie, mówiąc że to alergia lub wypisując leki, które nic nie pomagają. Nie wiem jak żyć. Nie mogę spać bo budzi mnie swędzenie uszu, katar uniemożliwia oddychanie... Miałam robione RTG zatok, wymaz gardła- nic. Nie wiem gdzie iść i jak się leczyć. To trwa prawie pół roku. Próbowałam nawet półgłodówki. dwa miesiące po 28 dniowym poście wszystko zaczyna się od nowa. Co to może być? Gdzie mam się udać, żeby dowiedzieć się jak z tym walczyć?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź. Pozdrawiam