Witam!
Była u mnie siostrzenica, została na noc miała silne uczulenie na brzuchu i udach. Niestety po tygodniu okazało się że to świerzb. Spałam z nią i już po trzech dniach strasznie zaczął mnie swędzieć brzuch. Jak tylko dowiedziałam się o tym to zaczęłam reagować, zmieniłam pościel i posmarowałam się maścią crotamiton na zmianę z płynem novoscabin oraz przed kąpielą natarłam ciało octem. Minęło 5 dni krostki na moim ciele jakby zbladły, już nie swędzą. Natomiast boję się o swoje dzieci (13 lat i 3 lata), niestety z młodszą córką śpię i również smaruje dzieci płynem novoscabin na noc. Sprawdzam je codziennie i na razie nic nie mają i nic je nie swędzi. Proszę mi powiedzieć jak długo muszę się tej choroby obawiać? Zastosuję jeszcze maść z permetryną właśnie mam odebrać jutro. Proszę mi powiedzieć czy ja mogę odwiedzić moją babcię? Czy i jak długo będę zarażać innych? Co jeszcze zrobić, żeby ochronić dzieci przed zarażeniem? Bardzo proszę o poradę bo jak na razie siedzę w domu i boję się wychodzić do ludzi żeby nie roznosić tej okropnej choroby. Dziękuję