Witam
Mam 16 lat i juz miesiąc temu mialam podobną sytuację.
Otóż jakies 1,5 tygodnia przed miesiączką zaczęło bolec mnie podbrzusze po prawej stronie. wczesniej takie sytuacje się zdarzały, ale trwały chwilkę i przechodziło. po kilku dniach dostałam gorączkę trochę ponad 37. bałam się że to może by wyrostek. następnego dnia dostałam okres, ale i tak poszłam do pediatry. lekarz naciskał mój brzuch i stwierdził, ze to nie jest wyrostek bo brzuch jest miękki. zlecił wizyte u ginekologa.
teraz sytuacja się powtarza. od jakies czasu czuje lekki ból własnie po prawej stronie. właściwie nie mam objawów wyrostka, jedynie też lekko podwyższoną gorączke ok. 37 no i ten ból, czasami kłucie i taki jakby ucisk. jeśc mogę, nie wymiotuję.
fakt, ze jakos na dniach powinnam dostac okres.
i tutaj moje pytanie.. czy taka lekko wyższa gorączka przed okresem to cos normalnego? nigdy tego nie sprawdzałam..
czy możliwe żeby to był wyrostek, czy raczej sprawa jajnika?
bardziej się martwię tym wyrostkiem, bo wiem, ze jest zdradliwy, a jak się rozleje, to już ciężko..

Bardzo prosze o pomoc, staram się wszysko najkrócej i najlepiej opisac