Od paru dni ćwiczyłam instensywnie na siłownii, głównie nogi. Było wszystko w porządku. Na wczorajszym spacerze potknełam się i upadłam na kolana, nie było słychać żadneo trzasku, wszystko dalej było w porządku. W nocy obudził mnie ból prawego kolana z boku od strony środka, widać lekką opuchliznę, brak krwiaka. Boli przy chodzeniu, nawet przy wykonaniu niewielkiego zgięcia bądź wyprostu nogi. Co to może być?