+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 30 z 83

Temat: Dna moczanowa

  1. #1
    oxnation jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Postów
    5

    Dna moczanowa

    Witam! Mam dość poważny problem z dną moczanową która uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie.

    Około września 2010 roku miałem pierwszy napad. Spuchła mi dosłownie cała lewa stopa. I nie mogłem chodzić. Na pogotowu stwierdzono naciągniecie więzadła. Musiałem się poruszać o kulach.
    Po miesiącu opuchlizna zeszła, ale zaczęły się kolejne problemy - silny ból śródstopia oraz pięty. Co uniemożliwiło całkowicie funkcjonowanie. Przestałem pracować i nie wychodziłem z domu na krok.
    Po pierwszej wizycie u chirurga w październiku 2010 dostałem milurit 100 mg i leki przeciw zapalne. Po miesiącu choroba zaatakowała drugą stopę i w obu stopach odczuwałem silny ból w piętach i śródstopiu. Wskaźniki z krwi dla tego okresu CRP - 0,2; Kwas moczowy 9. Od tego czasu jestem na diecie niskopurynowej.
    W grudniu 2010 zrobiłem fizykoterapie - jonoforezę(diprophos), magnetronik, ultradźwięki - co nie dało żadnego efektu.
    W styczniu badania krwi wynosiły - CRP 3; ASO ujemny;LatexR ujemny, Odczyn Vaalera-R. ujemny. Dodatkowo wykonałem rezonans magnetyczny głowy wykluczający choroby neurologiczne.
    Marzec 2011 - reumatolog przepisał Kolchicynę 1x1, Aponapro 2x1 oraz Allupol 2x1.
    Kwieceń 2011 - brak poprawy nadal wyraźne ból w piętach i śródstopiach. Badania krwi - CRP 5; Kwas M. 5; LatexR ujemny; TSH 2.
    Maj 2011 - Kwas Moczowy 5. Brak poprawy.
    Lipiec 2011 fizykoterapia - Magnetronic, Laser, Jonofoereza.
    Sierpień 2011 - badania krwi Kwas moczowy 4,16/ ASPAT 67/ ALAT 212/ CRP 9,8/
    W październiku stwierdzono u mnie polekowe stłuszczenie wątroby. Przestałem brać kolchicynę i aponapro. Został jedynie Allupol 2xdzienie.
    Grudzien 2011 - Kwas moczowy 4; Ciagły brak poprawy stóp. Oraz problemy z prawym kolanem, które zaczyna bolec podobnie jak stopy.

    Mam nadzieje ze pokrótce opisałem sytuacje z ostatniego roku. Choroba dała mi tak w kość. Nie wiem co mam dalej robić. Leczenie lekami nie pomaga. Z tego co w internecie przeczytalem dna moczanowa najczęściej atakuje duże palce u stóp u mnie to wygląda zupełnie inaczej - ciągły ból pięt nie dający przejść nawet pół kilometra. Obecnie stopy nie są opuchnięte jedynie dają sie non stop we znaki nie pozwalając na normalne funkcjonowanie. W lutym idę na kolejną fizykoterapie, ale wiem że to nie pomoże jak leczenie farmakologiczne miluritem, kolchicyną, aponapro i allupolem, co prawdopodobnie uszkodziło mi wątrobę.
    Może mi ktoś doradzić czy to jest faktycznie dna moczanowa? może to inna choroba i lekarze się pomylili, bądź przybrała u mnie jakieś ogromne rozmiary i nie chce odpuścić. Siedze w domu juz 1,5 roku, staram się nie chodzić żeby nie uszkodzić stawów. Proszę o poradę bądź jakąś wskazówkę, co zrobić bądź co źle zrobiłem.

  2. #2
    oxnation jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Postów
    5

    Odswieżam temat. I proszę o porady.
    Choroba atakuje mi już kolana. Które bolą podczas chodzenia.
    na koniec marca kwas moczowy 4,20

  3. #3
    oxnation jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Postów
    5

    Byłem wczoraj u nefrologa. Ten mi powiedział że z nerkami u mnie wszystko w porządku.

    Więc nadal nie wiem co dalej robić. Co powoduje dne. Jestem na diecie niskopurynowej i na lekach. A objawy nie przechodzą(na palcach u ręki pojawiły mi się guzy dnawe). Ma ktoś jakieś propozycje?

  4. #4
    oxnation jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Postów
    5

    Czy to może być Chondrokalcynoza?

  5. #5
    TomaszK jest nieaktywny
    Specjalista Avatar TomaszK
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Skad
    Cracow
    Postów
    698

    Czy testy ANA1 aCCP były robione? typowe na RZS? jak morfologia?

  6. #6
    oxnation jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Postów
    5

    Nie miałem nigdy zleconego "ANA1" ani "aCCP". A morfoligia wyglądała tak:
    12 październik 2011 - RBC 4,87 mln/ WBC 7.50 tys/HGB 15,0 g/ PLT 185 tys/ HCT 43%/ LYM 1.7 tys/ MXD 0,5 tys/ NEU 5,3 tys/
    15 marzec 2012 - RBC 5,13 mln/ WBC 6,80 tys/ HGB 16,2 g/ PLT 183 tys/ HCT 47%/ LYM 1,7 tys/ MXD 0,4 tys/ NEU 4,7 tys/
    23 marzec 2012 - RBC 5,00 mln/ WBC 9,00 tys/ HGB 15,0 g/ PLT 219 tys/ HCT 46%/ LYM 2,4 tys/ CRP 2,6 mg/
    Ostatnio edytowane przez oxnation ; 04-15-2012 o 11:46

  7. #7
    TomaszK jest nieaktywny
    Specjalista Avatar TomaszK
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Skad
    Cracow
    Postów
    698

    Badania takie jak ANA1 aCCP są to wskaźniki odpowiadające szczególnie za RZS. Skoro leki nie pomagają, badania prócz kwasu moczowego są w granicach normy lub trochę odbiegają, proponuję zrobić te badania. jest wiele przyczyn podwyżkonego kwasu moczowegoalkohol, białaczka. a jeśli chodzi o stawy to przyczyna może być inna. pozdrawiam

  8. #8
    maly41 jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Mar 2013
    Postów
    1

    Mam podobne objawy.Boli stopa w miejscu ,niby nietypowym dla tej choroby. Dlatego nie chciałem dać wiary że to może być Dna , jednak lekarze twardo obstają przy dnie. Kwas moczowy 7,9.Pisz na priv.

  9. #9
    mareqs jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Apr 2013
    Postów
    3

    Czy podczas ataku dny moczanowej powinno się brać milurit ? Bo słyszałem różne wersje i niektórzy proponują odstawienie miluritu na rzecz kolchicyny i koniecznie jakieś NLPZ (np: naproxen)

  10. #10
    piter503391 jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Apr 2013
    Postów
    1

    a czy jest tu ktoś kto zachorował na tę chorobę, ale stosuje sie do diety łyka tabletki i wszysto jest oki?

  11. #11
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Cytat Napisal oxnation Zobacz post
    Czy to może być Chondrokalcynoza?
    Zrób badania na chlamedię pneumanie. Ona również może powodować takie stany. Ja mam kwas moczowy 7,2 i nie mam żadnych zmian.

  12. #12
    teneri jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Aug 2013
    Postów
    1

    Witam.Ja na dnę choruję od 2002 roku.Początkowo nie była to zbyt uciążliwa choroba.Jednak wraz z biegiem czasu było coraz to gorzej.Dieta pomagała na jakiś czas,ale ataki przychodziły z biegiem czasu częściej i były za każdym razem gorsze.Doszło do tego,że przeszkadzały mi w pracy zawodowej i w życiu codziennym.Przeczytałem wszelkie możliwe informacje w internecie o sposobach leczenia-stosowałem wszystko co wydawało mi się mądre i logiczne.Skutek-mierny.
    Pewnego dnia opowiedziałem o tym koledze,który reperował mi auto.On z kolei opowiedział to swojej żonie.Po kilku dniach zadzwonił do mnie powiedział mi,że Gośka(jego żona)hobbystka ziołolecznictwa stwierdziła,że powinienem zainteresować się i zacząć stosować najprostszy lek jaki dała nam natura czyli zioło zwane podagrycznik.Łatwo powiedzieć-ale spróbuj to kupić.Na szczęście często bywam na Podlasiu,a tam wiele osób para się zbieraniem ziół.Porozmawiałem i poprosiłem aby nazbierano i przygotowano mi to cudo.Po jakimś czasie,gdy wracałem z Mazur odebrałem odpowiednio przygotowany podagrycznik i zacząłem go stosować.Reasumując-po jakimś czasie stosowania(dowiedziałem się od zielarzy z Podlasia że trzeba go stosować z dodatkiem innych ziół)od ok.15 miesięcy zapominam powoli o dnie moczanowej.Piję 2 razy dziennie te zioła i zaczynam normalnie żyć.Zaczynam jeść jak człowiek i powoli zapominam o diecie-oczywiście z umiarem i zdrowym rozsądkiem.Po kilku latach zacząłem znowu jeść me ulubione śledzie i nawet po kilkuletniej przerwie czasami piję Perłę Lubelską-moim skromnym zdaniem jedno z najlepszych piw.Wiem,że brzmi to niewiarygodnie,ale nawet badanie krwi na zawartość kwasu moczowego potwierdza to napisałem.Jeżeli ktoś nie wierzy niech napisze do mnie na maila-chętnie podyskutuję na ten temat.Podaję maila-contractor2@wp.pl
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z tą uciążliwą chorobą-Mariusz

  13. #13
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Dna moczanowa mój sposób

    Witam.Ja na dnę choruję od 2002 roku.Początkowo nie była to zbyt uciążliwa choroba.Jednak wraz z biegiem czasu było coraz to gorzej.Dieta pomagała na jakiś czas,ale ataki przychodziły z biegiem czasu częściej i były za każdym razem gorsze.Doszło do tego,że przeszkadzały mi w pracy zawodowej i w życiu codziennym.Przeczytałem wszelkie możliwe informacje w internecie o sposobach leczenia-stosowałem wszystko co wydawało mi się mądre i logiczne.Skutek-mierny.
    Pewnego dnia opowiedziałem o tym koledze,który reperował mi auto.On z kolei opowiedział to swojej żonie.Po kilku dniach zadzwonił do mnie powiedział mi,że Gośka(jego żona)hobbystka ziołolecznictwa stwierdziła,że powinienem zainteresować się i zacząć stosować najprostszy lek jaki dała nam natura czyli zioło zwane podagrycznik.Łatwo powiedzieć-ale spróbuj to kupić.Na szczęście często bywam na Podlasiu,a tam wiele osób para się zbieraniem ziół.Porozmawiałem i poprosiłem aby nazbierano i przygotowano mi to cudo.Po jakimś czasie,gdy wracałem z Mazur odebrałem odpowiednio przygotowany podagrycznik i zacząłem go stosować.Reasumując-po jakimś czasie stosowania(dowiedziałem się od zielarzy z Podlasia że trzeba go stosować z dodatkiem innych ziół)od ok.15 miesięcy zapominam powoli o dnie moczanowej.Piję 2 razy dziennie te zioła i zaczynam normalnie żyć.Zaczynam jeść jak człowiek i powoli zapominam o diecie-oczywiście z umiarem i zdrowym rozsądkiem.Po kilku latach zacząłem znowu jeść me ulubione śledzie i nawet po kilkuletniej przerwie czasami piję Perłę Lubelską-moim skromnym zdaniem jedno z najlepszych piw.Wiem,że brzmi to niewiarygodnie,ale nawet badanie krwi na zawartość kwasu moczowego potwierdza to napisałem.Jeżeli ktoś nie wierzy niech napisze do mnie na maila-chętnie podyskutuję na ten temat.Podaję maila-contractor2@wp.pl
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z tą uciążliwą chorobą-Mariusz

  14. #14
    kum
    Guest

    dna moczanowa

    Cytat Napisal piter503391 Zobacz post
    a czy jest tu ktoś kto zachorował na tę chorobę, ale stosuje sie do diety łyka tabletki i wszysto jest oki?
    Uważam, że to jednak dna. Też to mam. Jeśli nie pomaga kolchicyna to biorę naproxen i atak przechodzi. W żadnym razie w czasie ataku bądź nawet kilka tygodni po nim nie bierz milutitu (potęguje ból i nawrót choroby).

  15. #15
    wiolka358 jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Nov 2013
    Postów
    2

    Witam,pisze wlasnie prace licencjacka na temat postepowania fizjoterapeutycznego w dnie moczanowej,czy ktos mi polecic jakies ksiazki na ten temat, potrzebuje jak nawiecej informacji o fizjoterapii,jakie zabiegi ,cwicznia itd

  16. #16
    waldez72
    Guest

    moja dna

    dna może atakować każdy staw, więc nie ma ataków typowych i nietypowych. Akurat trwam w ataku , boli mnie kolano i stopa-kolano tragedia, nie ma mowy o chodzeniu. Wyczytałem o kuracji cytrynowej którą stosuję od 4-ech dni i z niecierpliwością oczekuję efektów. To prawda że leki nie wiele pomagają, poza tabletkami p-bólowymi(ketonal i ibuprofen pabi)ale to kosztem żołądka i wątroby. Jednym słowem trzeba nauczyć się żyć z tą chorobą choć nie jest łatwo.

  17. #17
    błędny_rycerz
    Guest
    Witam,
    na podgarę tzn. dnę moczanową choruję od ok. 17 lat. teraz mam 40 wiosen. nigdy nie stromiłem z tłustym jedzeniem, zastawnymi biesiadami oraz alkoholem... mam siedzący tryb życia co bardzo dobrze wpływa na rozwijanie się w/w choroby. Brałem dziesiątki leków na tzw. zatrzymanie budulca moczanowego w organizmie... I nic.
    Największym a może największą ulgą stała się dla mnie cebula... Zwykła biała cebulka nie doceniana przez konsumentów. Wystarczy tylko ok. główki surowej dziennie i wszystko mija... z wątrobą też lepiej, pozdrawiam i polecam surową cebulkę...

  18. #18
    majanda12
    Guest

    Dieta

    Choruję na Dnę od kilkunastu lat, nie biorę miluritu ani innych leków, stosuję tylko dietę (od mniej wiecej 5 lat) , od kiedy ją stosuję miałam tylko dwa ataki, oba po zabiegach operacyjnych nie związanych z tym schorzeniem, w obu przypadkach po podaniu Colchicum dispert - pierwszego dnia 2 tabletki co 6 godzin, drugi dzień 2 tabletki co 8 godzin, trzeci dzień 2 tabletki co 12 godzin i potem przez 8 dni dwa razy dziennie tabletka i atak mija. Mam bardzo dobrego reumatologa, który uważa, że dieta to podstawa panowania nad tym schorzeniem i ma rację. Pozdrawiam!

  19. #19
    Leonithas
    Guest

    czy to dna moczanowa czy coś innego ?

    Witam. Mam podobny problem co opisany przez: oxnation. U mnie to wygląda tak: W Listopadzie 2013 miałem operację na kręgosłup i 4 dni po operacji obudziłem się z opuchniętą i bolącą prawą kostką - operacja na kręgosłup - OK. Na następny dzień (czyli piąty po operacji) zaczęło boleć mnie prawe kolano, które boli mnie do dziś. Kolano nie jest opuchnięte jednak na jonoforezę zareagowało tak, że spuchło, zrobił się wysięg który został ściągnięty - ortopeda powiedział, że taka reakcja na jonoforezę ma związek z uszkodzoną łękotką, jednak uszkodzenie nie może być przyczyną tak silnego bólu kolana i występuje w innym miejscu niż ból uszkodzonej łękotki. W Grudniu 2013 zrobiłem kwas moczowy = 7.36, potem w Styczniu 2014 = 6.04, teraz wskoczył na 8.0 jednak ból nigdy nie ustąpił, ani w kostce ani w kolanie jedynie tylko jest złagodzony gdy łykam przeciwbólowe i przeciwzapalne. Kolchicyna wg mnie nie pomaga bo nie daje mi żadnego efektu. Leki przeciwbólowe i przeciwzapalne działają tylko przez kilka godzin, potem ból powraca. Kostka cały czas opuchnięta i boli. Reumatolodzy upierają się, że to dna, może mają rację ale czemu nie ma poprawy na stałe, po kilku godzinach ból wraca. Lekarze powiedzieli mi, że ostra dieta to mit, że trzeba zachować umiar, ale nie przesadzać, bo przy dnie główną rolę odgrywają leki. Na ostrej diecie jestem od kilku dni ale efekt na razie żaden. W Grudniu zacząłem od Miluritu i było gorzej, potem Kolchicyna i Diclac, potem tylko Diclac, ale po odstawieniu ból powrócił. Potem znowu Kolchicyna i Mentidol, potem tylko Mentidol, po odstawieniu ból powrócił. Teraz łykam tylko Rantudil (czy jak on się zwie), ale działa, przez około 8 godzin, potem boli jak na początku. NIE POLECAM REUMATOLOGÓW Z CZĘSTOCHOWY !!! Czy ktoś zna bardzo dobrego reumatologa, specjalistę od Dny Moczanowej lub choroby które są do niej podobne oraz lekarstwa które wreszcie przyniosą jakieś efekty.

  20. #20
    Nie zarejestrowany
    Guest

    dna

    Witam. Od 6 miesięcy borykam się z Dną, przeczytałem wypowiedzi ale mało kto pisze o wysięku w stawie kolanowym. Ja mam już 3 raz ściągany płyn i trochę się niepokoję tym faktem. Czy może ktoś miał lub ma podobny problem?
    Biorę milurit 300 i przeciwbólowe oraz maści ketonal i altacet naprzemiennie.

  21. #21
    Leonithas jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Feb 2014
    Postów
    1

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Witam. Od 6 miesięcy borykam się z Dną, przeczytałem wypowiedzi ale mało kto pisze o wysięku w stawie kolanowym. Ja mam już 3 raz ściągany płyn i trochę się niepokoję tym faktem. Czy może ktoś miał lub ma podobny problem?
    Biorę milurit 300 i przeciwbólowe oraz maści ketonal i altacet naprzemiennie.
    To NIE masz DNY MOCZANOWEJ lub nie ona jest głównym problemem !!! Dna moczanowa sama przechodzi po trzech tygodniach - nieleczona. Też mam wysięg w stawie kolanowym. Ale w końcu po 5 miesiącach trafiłem do dobrego specjalisty i postawił prawidłową diagnozę. Lekarze w moim mieście (Częstochowie) leczyli mnie właśnie na dnę, nie mając pojęcia co mi jest i działali na oślep. Dopiero lekarze w Łodzi się poznali, zrobiono mi odpowiednie badania i zaczyna przechodzić. Polecam Łódź i panią dr Grażynę Świerkowską (zastępca ordynatora oddziału reumatologii), świetny specjalista i przemiły człowiek. Najpierw leczenie było w domu, ale nie pomogło, a potem do szpitala na szczegółowe badania i wyszło co mi jest. Specjalnie nie piszę co to za choroba, aby nie sugerować, ale najprawdopodobniej masz to samo co ja. Radzę jak najszybciej udać się do odpowiedniego lekarza, bo ja się męczyłem strasznie przez 5 miesięcy niepotrzebnie na dnę moczanową. Aha, milurit odłóż bo to nie dna moczanowa.

  22. #22
    Ankara
    Guest

    Kakao dla chorego na dne

    Witam, chory na dnę moczanową nie może spożywać używek typu alkohol, mocna herbata i kakao, zgadza się? Mój mąż na to choruje i mi się serce kraje, bo on uwielbia wszystko co czekoladowe. Mam zatem pytanie - czy chory może jeść zamiast kakao karob (tzw chlebek świętojański)?

  23. #23
    Neska
    Guest

    proponuje przejść na wegetarianizm

    W mięsie ssaków jest duża zawartość kwasu moczanowego, który przy dnie moczanowej należy ograniczyć do minimum,
    Proponuje zatem przejść na wegetarianizm. Polecam również przeczytać książkę Bożeny Żak-Cyran " Jedz i żyj zgodnie z porami roku"

  24. #24
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Poszukuję bohaterów do programu tv o tematyce medycznej

    Do nowego programu TV o tematyce medycznej, realizowanego we współpracy z Centrum Medycznym Gamma w Warszawie poszukujemy osób z problemami zdrowotnymi w obszarze ortopedii, zamieszkałych w Warszawie i okolicach (z uwagi na miejsce świadczenia usług medycznych). Zapraszamy pacjentów po urazach, z przeciążeniami i zmianami zwyrodnieniowymi stawów oraz z innymi chorobami ortopedycznymi, metabolicznymi, zapalnymi i cywilizacyjnymi, takimi jak:

    - choroby serca,
    - nadciśnienie tętnicze,
    - cukrzyca typu II,
    - hipercholesterolemia,
    - reumatoidalne zapalenie stawów,
    - choroba Hashimoto,
    - łuszczyca,
    - ZZSK, lub inne schorzenia autoimmunologiczne (w tym te dotyczące
    dzieci)
    - dna moczanowa,
    - nadwaga / otyłość.

    Osoby, biorące udział w programie, trafią pod opiekę interdyscyplinarnego zespołu, którego zadaniem będzie przywrócenie w jak największym stopniu zdrowia i aktywności. Będą diagnozowane i leczone wielokierunkowo w poradniach, pracowniach diagnostycznych i szpitalu CM Gamma, przy udziale specjalistów ortopedii i traumatologii, fizjoterapeutów i diagnostów oraz lekarzy innych specjalności (w zależności od rodzaju schorzenia). Opieka ze strony specjalisty medycyny żywienia pomoże zmniejszyć następstwa chorób ortopedycznych oraz chorób współtowarzyszących.

    Pacjenci zakwalifikowani do programu, w ramach określonego przez lekarza prowadzącego planu leczenia, będą mieli możliwość m. in. leczenia operacyjnego w zakresie ortopedii i traumatologii narządu ruchu.

    Zgłoś się, pisząc na adres: zawroceni@formacjatv.pl.
    W zgłoszeniu proszę zamieścić informację o sobie i swojej chorobie oraz telefon kontaktowy.
    Być może to właśnie Tobie jesteśmy w stanie pomóc!

  25. #25
    qazwsxedc
    Guest

    Thumbs up pomoga pijawki

    Na twoje dolegliwosci najlsze beda pijawki, naprawde polecam sprawdzilam i teraz czesto korzystam z tych zabiegow. Choruje na cukrzyce insulinozalezna od 10 roku zycia czli 25 lat oraz 5 lat cierpialen na podagrę . gdyby nie pijawki dziś byłbym bez nogi z powodu stopy cukrzycowej która to lekarze specjaliści leczyli przez pol roku a potem chcieli ja amputowac . ostatnia deska ratunku i desperacką decyzja-pijawki. Dzięki nim mam obydwie nogi a do tego zapomnialem o dnie moczanowej. Wszystkie wyniki w normie.wziolem w sumie 10 zabiegów ale czuje się teraz dozo lepiej . teraz widzę wyższość medycyny naturalnej nad konwencjonalna. Jeżeli chcesz się wyleczyć to sprobujto nic nie boli a koszt pporównywalny ponieważ leki czyli chemia tez kosztuje a jeszcze rujnuje ci organizm.







    UOTE=Leonithas;64346]Witam. Mam podobny problem co opisany przez: oxnation. U mnie to wygląda tak: W Listopadzie 2013 miałem operację na kręgosłup i 4 dni po operacji obudziłem się z opuchniętą i bolącą prawą kostką - operacja na kręgosłup - OK. Na następny dzień (czyli piąty po operacji) zaczęło boleć mnie prawe kolano, które boli mnie do dziś. Kolano nie jest opuchnięte jednak na jonoforezę zareagowało tak, że spuchło, zrobił się wysięg który został ściągnięty - ortopeda powiedział, że taka reakcja na jonoforezę ma związek z uszkodzoną łękotką, jednak uszkodzenie nie może być przyczyną tak silnego bólu kolana i występuje w innym miejscu niż ból uszkodzonej łękotki. W Grudniu 2013 zrobiłem kwas moczowy = 7.36, potem w Styczniu 2014 = 6.04, teraz wskoczył na 8.0 jednak ból nigdy nie ustąpił, ani w kostce ani w kolanie jedynie tylko jest złagodzony gdy łykam przeciwbólowe i przeciwzapalne. Kolchicyna wg mnie nie pomaga bo nie daje mi żadnego efektu. Leki przeciwbólowe i przeciwzapalne działają tylko przez kilka godzin, potem ból powraca. Kostka cały czas opuchnięta i boli. Reumatolodzy upierają się, że to dna, może mają rację ale czemu nie ma poprawy na stałe, po kilku godzinach ból wraca. Lekarze powiedzieli mi, że ostra dieta to mit, że trzeba zachować umiar, ale nie przesadzać, bo przy dnie główną rolę odgrywają leki. Na ostrej diecie jestem od kilku dni ale efekt na razie żaden. W Grudniu zacząłem od Miluritu i było gorzej, potem Kolchicyna i Diclac, potem tylko Diclac, ale po odstawieniu ból powrócił. Potem znowu Kolchicyna i Mentidol, potem tylko Mentidol, po odstawieniu ból powrócił. Teraz łykam tylko Rantudil (czy jak on się zwie), ale działa, przez około 8 godzin, potem boli jak na początku. NIE POLECAM REUMATOLOGÓW Z CZĘSTOCHOWY !!! Czy ktoś zna bardzo dobrego reumatologa, specjalistę od Dny Moczanowej lub choroby które są do niej podobne oraz lekarstwa które wreszcie przyniosą jakieś efekty.[/QUOTE]

  26. #26
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Thumbs up Jak nie dna - to co ?

    Cytat Napisal Leonithas Zobacz post
    To NIE masz DNY MOCZANOWEJ lub nie ona jest głównym problemem !!! Dna moczanowa sama przechodzi po trzech tygodniach - nieleczona. Też mam wysięg w stawie kolanowym. Ale w końcu po 5 miesiącach trafiłem do dobrego specjalisty i postawił prawidłową diagnozę. Lekarze w moim mieście (Częstochowie) leczyli mnie właśnie na dnę, nie mając pojęcia co mi jest i działali na oślep. Dopiero lekarze w Łodzi się poznali, zrobiono mi odpowiednie badania i zaczyna przechodzić. Polecam Łódź i panią dr Grażynę Świerkowską (zastępca ordynatora oddziału reumatologii), świetny specjalista i przemiły człowiek. Najpierw leczenie było w domu, ale nie pomogło, a potem do szpitala na szczegółowe badania i wyszło co mi jest. Specjalnie nie piszę co to za choroba, aby nie sugerować, ale najprawdopodobniej masz to samo co ja. Radzę jak najszybciej udać się do odpowiedniego lekarza, bo ja się męczyłem strasznie przez 5 miesięcy niepotrzebnie na dnę moczanową. Aha, milurit odłóż bo to nie dna moczanowa.
    Jak tu wybrać odpowiedniego lekarza ? Ja nagle miałam problem z prawym nadgarstkiem - szok. Ból nie do wytrzymania. Zwykłe maści nic nie dały - badanie kwasu moczowego w normie. Zewnętrzne objawy jak przy nie moczanowej - ból i niemoc w ręce, dłoni nie do opisania. Dopiero chirurg zdziwiony bardzo przepisał mi w razie czego Colchicum i o dziwo przeszło mi po tym. Wszystko byłoby fajnie - tylko ja jestem wegetarianką, nie piję piwa, alkohol w małych ilościach, czekolada - rzadko. Nijak to nie pasuje mi do tego. Ale Colchicum pomogło. Podobno, gdyby to nie była dna to ten lek nie pomógł by mi. Po miesiącu - czuję w stawie palca dłoni - ból. Podobny jak przedtem - matko - znów koszmar. Czy ktoś zna jakiegoś dobrego lekarza na Śląsku - który mógłby pomóc ?

  27. #27
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Witam. Mam 30 lat i zachorowałem na tą dnę.

    Zaatakowało mnie w ciągu dwóch-trzech dni. Nie mogłem się ruszyć, dotknąć kołdrą nie mówiąc o chodzeniu, czy założeniu buta. Bolało intensywnie nawet jak leżałem.
    Kiedy nie macie kontaktu z lekarzem proponuję. Naproxen 3-4x200 mg + po 12 h 1x 200 mg. Ból był do zniesienia po 2-3 godzin od przyjęcia tabletek.
    Powinno zrobić się badania na obecność kwasu moczanowego we krwi i udać się do lekarza. Przepisze Kolchicyna, którą można brać przez 3-4 dni do ustąpienia silnego bólu. Później bierze się Milurit przez ok. miesiąc i ponowne badania + wizyta u lekarza. Mi lekarz powiedział, że dna pojawia się od nieprawidłowej pracy nerek. Ale żeby również unikać podrobów zwierzęcych i alkoholu.
    Podobno jest lek niemiecki, który jest znacznie skuteczniejszy w leczeniu, aczkolwiek niedostępny w Polsce. Szukajcie na forach

  28. #28
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Jak w tytule... dna...

    pomimo, że brałem Milurit mam od piątku atak dny (staw skokowy) rano udałem się do laboratorium odebrałem wyniki 6,7 kwasu moczowego... a mimo to...

    Lekarz stwierdził, że poziom kwasu nie ma u mnie wpływu na ataki stawowe...

    Dostałem leki Anaprem (naproxen) oraz Aulin...

    Usilnie szukał będę Zioła POGRYCZNIKa !!!! Jeżeli ktoz zna miejsce zakupu to proszę zamieścić tutaj informację ew, na priv krzysztof-gru@wp.pl. Dzięki.

  29. #29
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Leki niemieckie

    Poprzednik napisał o lekach niemieckich więc podpowiadam, że w tym języku nasza choroba to Gicht może ktoś na tyle sprawnie posługuje się językiem naszych zachodnich sąsiadów, że przeszuka ich fora i znajdzie ten lek...

  30. #30
    Nie zarejestrowany
    Guest

    leki niemieckie w dnie moczanowej

    Niemieckim lekiem ściągającym kwas moczanowy jest Benzbromaron. Kosztuje około 100PLN za 30 tabletek z przesyłką w aptece internetowej GoldenPfarma, trzeba się zarejestrować jako pacjent. Zakup leku wymaga recepty od lekarza, którą trzeba wysłać internetowo do apteki. ja zawsze proszę o kilka opakowań i jest taniej o koszty przesyłki- 80PLN za opakowanie.

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Czy to może być dma moczanowa?
    Przez kubabocz w dziale Forum ogólne
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 04-17-2011, 11:15

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127