nie mam pojecia co mi jest. w niedziele czyli wczoraj bardzo duzo chodzilam, w pewnym momencie poczulam straszny bol sciegna achillesa do tego stopnia ze nie moglam chodzic. wrocilam do domu, zdjelam buty i...bol zniknal!! to jest bardzo dziwne, bo te buty mam juz od ponad roku i sa wygodne, nigdy mi sie nic nie dzialo. co dziwne, bol powraca gdy tylko zaloze buty (obojetnie jakie).

co to moze byc? prosze o pomoc bo nie wiem czy jest sens isc do lekarza