Temat: Ryzyko zarażenia bąblowicą

Witam. Ostatnio czytałem o tej beznadziejnej chorobie i się trochę przestraszyłem jak się dowiedziałem jak się można zarazić. Otóż wiele razy miałem doczynienia z dzikami, lisami (na polowaniach), nie zawsze były warunki żeby umyć odrazu ręce. Mam również kilka psów, które latają gdzie popadnie. Przeważnie staram się zachowywać higienę (np. mycie rąk po kontaktach z psami) ale przeważnie nie znaczy zawsze :/ . Jakie mniej więcej jest ryzyko że sie zaraziłem i jak mogę to sprawdzić żeby spać spokojnie? pozdrawiam.

Dziękuję za wszystkie wyczerpujące odpowiedzi. Wasza pomoc jest dla mnie bezcenna .

Mam bąblowca, mnie informowano oraz tyle ile doczytałam to torbiele widoczne są dopiero po wielu latach. Każdy może mieć wprowadzonego bąblowca ale nie każdy się nim zarazi zależy to od układu immunologicznego, mój był słaby najwidoczniej...Nie miałam psów lecz koty mieszkałam nad morzem, niedaleko parków i lasów, więc i lisy i dziki były w moim otoczeniu. Wykrycie nie jest proste byle badania krwi tego nie wykryją, biopsja torbieli dopiero potwierdzi, że to bąblowiec, często jest mylone z rakiem oraz jak ostatnio powiedział mi radiolog " jest Pani rzadkim przypadkiem, gdyż na usg zazwyczaj bąblowiec nie jest widoczny". U mnie został wykryty przez głupi zbieg okoliczności...gdybym przeczekała ból jak zawsze pewnie do dziś bym nie miała pojęcia co mi jest, a jak lekarz kiedyś mi powiedział, że symuluje to przestałam chodzić do lekarza, a jak wykryto moja droga jest osiana tylko lekarzami i szpitalami.