Witam
Tydzień temu mój chłopak mnie zostawił z powodu takiego że chce być sam i odpocząć .
Czuje się z tym źle ponieważ było ok . Zacznę od początku od paru miesięcy zaczeliśmy się dosyć często kłucić o jego kolegów, zaczełam się czepiać że spędza z nimi więcej czasu stałam się nerwowa on to zauważył . Był bardzo we mnie zakochany , poznaliśmy się w sumie jako dzieci ja miałam 15 lat a on 17 , z początku jego rodzice zabraniali się nam spotykać ale jakoś to przeszło . Byliśmy ze sobą 3 , 5 roku były cudowne lata bardzo go kocham wiem że jemu tez zależy na mnie ale przez moje nerwy wszystko się zmieniło . Od pewnego czasu próbowałam się strać zrozumieć go rozstaliśmy się ale po paru dniach dał mi szansę ja się starłam byłam ok on powiedział ze bardzo mnie kocha ze chce być ze mną tak naprawdę był zapłakany . Było dobrze tydzień w weekend przyjechał do mnie było ok kochaliśmy się w niedziele również mówił jeszcze że w zimę wyjedziemy w góry . Gdy odjechał do domu poszedł do kolegi ja do koleżanki gdy wróciłam do domu miał dziwne zachowanie stwierdził ze jednak nasz związek nie ma sensu że on chce być sam odpocząć to mnie dobiło ponieważ było wszytko dobrze przecież wrócił do mnie tydzień temu powiedział ze poświęci wszystko . W poniedziałek się spotkaliśmy był spokojny pytał jak na praktykach jak w domu nagle spytał czy będę smutna jeśli będę sama odpowiedziałam że tak że wie jak bardzo go kocham i planuje z nim przyszłość . I w pewnym momencie wysiadłam z auta i poszłam przed siebie a on odjechał . Nie mogę zrozumieć jego zachowania . Czy to przez to że tak młodo się spotykaliśmy teraz chce odpocząć od tej rutyny ?Powiedział ze ciągle to samo jest praca dom ja , że chce spokoju . Wiem że on mnie kocha sam mi to powiedział ale chce być sam nie potrafię tego zrozumieć , nie wiem czy robić sobie nadzieje że się odezwie że będzie wszystko dobrze ? Ja mam 19 lat on 21 sądzę że powinniśmy już myśleć o przyszłości . Każdy mówi mi że mu przejdzie że się na pewno odezwie ponieważ jest to spokojny chłopak i dosyć uczuciowy tylko potrzebuje czasu , ja też widzę swoje błędy i chce je naprawić być spokojniejsza .