Witam, mam 20 lat i studiuje. Poszedłem do lekarza pierwszego kontaktu w sprawach zaparć. Pani doktor palpacyjnie zbadała mi brzuch. Mówiła żeby zastosować dietę wysoko-błonnikową i pić dużo wody. Zleciła też badania krwi pod kątem CRP i OB. Ale nie mówiła nic po za tym, tylko tyle że po tych badaniach krwi mam się zgłosić z wynikami. Jak zapytałem jednak o zwolnienie z tego dnia z uczelni, bo zajęcia były akurat w trakcie mojej wizyty, to na karcie w "rozpoznanie" napisała r19. Nie trudno znaleźć w internecie że to oznaczenie guza lub jakiejś masy w jamie brzusznej.
Stąd moje obawy, czy Pani doktor mogła to wpisać tak o, żeby tylko coś napisać czy naprawdę wyczuła guza, a nie mówiła mi na razie o tym?