Witam. Jestem ze swoim chłopakiem prawie 4 lata i niestety podejrzewam że jest chory. Od kiedy pamiętam był impulsywny,wybuchowy i niestety agresywny do innych ludzi.Sytuacji w których był agresywny do innych ludzi było mało jednak w ostatnim czasie zauważyłam że gada do siebie,zawiesza się,jest coraz częściej agresywny do innych ludzi.wyklina niepotrzebnie .Jego agresja jest krótkotrwała czyli mówi coś(w tym klnie) lub okazuje agresje innej osobie a później się z tego śmieje wręcz jest zadowolony .Przywołam sytuacje z wczoraj szliśmy był spokojny zadowolony i czekaliśmy na tramwaj gdy podjechał przypomniały mu się że musi zapałki kupić więc podszedł do kiosku który akurat tam był i gdy ja stałam on nagle zadowolony podbiegł do mnie i wsiedliśmy do tramwaju i w tramwaju się przyznał że pani z kiosku kazała mu poczekać bo musi nabić zapałki na kasę na to Igor powiedział jej żeby dała zapałki i położył kasę na to ta Pani że musi nabić i to będzie chwilkę trwało a on do niej dawaj kur*** te zapałki i wyrwał jej z ręki. Opowiadając to był zadowolony i nie widział w tym nic złego jednak po pewnej chwili mówił że nie wie czego takie ataki ma. Proszę o poradę bo on już ma 25 lat i jeżeli tak dalej będzie to zrobi komuś krzywdę a naprawdę jest dobrym człowiekiem