Co robić? Wstałem dzisiaj rano (przed położeniem się wszystko było ok) - obudził mnie kumpel telefonem. Leżałem na lewym boku i z nim gadałem (Jestem praworęczny, a więc telefon przykładałem do prawego ucha) - niczego jeszcze nie zauważyłem, lecz kiedy wstałem od razu poczułem jakby wypchane watą lewe ucho. Dodam, że kiedy próbowałem ucho delikatnie oczyścić, na chusteczce pojawiało się trochę ropy, mam też w tym uchu "pryszcza" którego zauważyłem dużo wcześniej. Nie boli mnie. Co to może być?