Witam
Mój Problem w Pigułce:
chory ząb--->trzy razy leczony---->po trzecim razie ropień na dziąśle----->obecnie leczenie kanałowe----->
czy mogę starać się o uznanie reklamacji?
Mój problem polega na tym, iż ok dwa lata po ostatnim zaleczeniu zęba przez ok trzy dni odczuwalam silny ból zęba (wtedy jeszcze nie wiedziałam którego - ból promieniował) . Niestety był to czas świąteczny, więc wizytę u stomatologa musiałam odłożyć. Później okazało się, że na dziąśle poniżej zęba (dolna l. trójka) pojawił się ropień.
Nadmienię iż, ów ząb był leczony trzy razy, za każdym razem płaciłam za plombę światloutwardzalną, za każdym razem u innej Pani doktor. Przy leczeniu nr 3 Pani doktor "wyrzuciła" całe poprzenie wypełnienie, powiększając mi przy tym i tak znaczną już dziurę i "zaleczyła" zęba.
Problem polega na tym, iż kondycja mojego chorego zęba wydawała się być naprawdę bardzo dobra. Ale tylko wydawała się......Z zewnątrz ząb był bardzo ładny, natomiast w środku jak się okazało toczył sie stan zapalny.
Stan ten rozpoczął się po ostatnim leczeniu. I teraz pytanie- czy pani doktor(nr 3) może odmówić mi reklamacji zrobionego zęba?
Stan zapalny toczył się nie z mojej winy, a z winy jak przypuszczam niedokładnego wypełnienia- bo i skąd ropień podśluzuwkowy przy "wyleczonym zębie". Co innego gdyby ząb nie był w ogóle leczony.....
Kwestia reklamacji ulega jeszcze dodatkowemu pogorszeniu - pani doktor zmieniła miejsce pracy ( dalej jednak pracuje w przychodni posiadającej kontrakt z NFZ).
Zglosiłam się juz do tej Pani na ponowne leczenie ale dostałam zagadkową odpowiedz "inna przychodnia ale ten sam lekarz" aa potem juz tylko "nie ma wieloletniej gwarancji na zęba".
To znaczy, że wyrzucam pieniądze w błoto - bo po co wypełnienie za 100 zł, które ma wypaśc za dwa lata?
A kto mi da gwarancje, że teraz po wykonaniu endodencji ząb nie wypadnie po trzech latach?
I czemu to ja mam płacić za nie swój błąd?