Od około 10 roku życia zmagam się z problemem nieświeżego oddechu (dziś mam 36 lat). Ja sam najczęściej tego nie czuję, problem sygnalizuje mi otoczenie, jednakże szybko zauważyłem że problem narasta gdy jestem głodny.
Po kilku latach stwierdzono u mnie refluks i zalecono brać raz na kilka miesięcy opakowanie Controloc.
Jakiś czas żyłem w przekonaniu o skuteczności takiej terapii, jednak po jakimś czasie znów dowiedziałem się z otoczenia że nie jest tak fajnie.
Postanowiłem udać się do gastrologa i "wreszcie skutecznie coś z tym zrobić raz na zawsze". Seria badań, potwierdzony refluks, lipaza podwyższona 2 razy, reszta całkowicie w normie. Następny rok szukaliśmy przyczyny podwyższonej lipazy. Cukrzyca wykluczona, tomografia jamy brzusznej, markery nowotworowe, kilka USG, brak utraty masy ciała, na koniec konsultacja profesorska....nic, wszystko w normie. Lipaza jak była tak jest na stałym poziomie około 2 raz podwyższona, a ja czuję się dobrze.
Dodam jeszcze, że pomimo stwierdzonego refluksu, nie mam żadnych dolegliwości. Nie mam zgagi, problemów z trawieniem, czy wypróżnianiem się. Ogólnie mam wrażenie że układ trawienny chodzi mi jak szwajcarski zegarek - poza tym oddechem.
Ostatnio zaeksperymentowałem z tabletkami Anti Parasite. Ponoć dały jakąś poprawę. Zjadłem dwa opakowania (łącznie 2 miesiące). Po miesiącu od stosowania Anti Parasite problem powrócił, pomimo że jestem w trakcie stosowania Contoloc 20.
Uzupełnię że nie mam problemów z zębami.
Powiem szczerze że ręce mi już opadają. Czy może mi ktoś polecić jaką skuteczną terapię lub lekarza potrafiącego poradzić sobie z takim problemem?