Witam.
Ponad miesiąc temu przypadkowo uszkodziłem sobie 3ci palec prawej ręki. Został on złamany w połowie paznokcia i rozcięty do kości. Lekarz stwierdził złamanie guzowatości dalszego paliczka. Założył 4 szwy i szynę dociętą z kawałka blachy aluminiowej z jakąś gąbką pod spodem.
Dwa tygodnie temu miałem mieć wyjmowane szwy. Dwa wyszły bez problemu. Jeden niestety przyczepił się do zaschniętej krwi i kazano mi wyciągnąć go sobie samemu. Pytanie: Mogę to zrobić jak strup odpadnie czy muszę wcześniej jakoś to odmoczyć? Szew może się wrosnąć? Pętelka jest już rozcięta.
Drugie pytanie.
Szyna spowodowała, że palec stał się o wiele bardziej płaski niż inne bo go naciska. To zniknie po jej usunięciu czy palec zostanie już taki?
Oraz.
Minęło ponad 3 tygodnie. Nadal koniec palca jest bardzo wrażliwy. Lekkie naciśnięcie powoduje ból. Niepokoić się czy wszystko jest dobrze?
Liczę na odpowiedź. Pozdrawiam