Witam . Od kilku miesięcy zdarza mi się mieć puls ok 100, a nawet do 120 (czasem kilka razy w tygodniu, czasem rzadziej). Źle się wtedy czuję .Mam w domu leki męża ( ma nadciśnienie) Gdy puls przekracza 100 biorę Bisocard 5 mg. i za pół godz. już wszystko jest ok. Nie palę nie mam nadciśnienia, ani cukrzycy. Mam 52 lata i jestem szczupła. Czy powinnam iść do lekarza ?