Witam serdecznie,
Jakieś pół roku temu zaczęły sie moje problemy z gardłem, miałam problemy z przełykaniem. Poszłam do lekarza i dostałam antybiotyk, niestety pare dni po skończonej kuracji objawy wróciły Było jeszcze gorzej, bo dodatkowo dostałam gorączki, zatem lekarz przepisał mi ponownie antybiotyk, który pomógł ale na krótki czas. Dwa tygodnie temu objawy wróciły, ogólnie czułam się osłabiona, miałam zawroty głowy i pojawiła się dziwna wydzielina w gardle. W koncu poszłam do laryngologa, który mnie zbadał i stwierdził zapalanie krtani :/
Chciałabym jednak skonsultowac to z jakimś specjalistą na forum, czy na podstawie 5 min. wizyty lekarz mógł stwierdzić zapalenie krtani, czy nie powinien skierować mnie na dodatkowe badania?
Dodam że nie mam problemów z mówienie, nie mam chrypki, a czytałam ze przy zapaleniu krtani własnie takie są objawy. Nie wiem co robić
Czy mam nadal faszerować się antybiotykiem?
Proszę o pomoc.,.