Ostatnio zaczęła mi 'przeskakiwać' żyłka po zewnętrznej stronie dłoni, po prostu zaczęła jakby zawadzać o ścięgno na śródręczu. Wcześniej tego nie było, niby to nie boli ale drażni, bo dużo piszę i rysuje. Jest na to jakiś sposób? Proszę o podpowiedź