Witam,
mam problem, który się nasila i jest coraz bardziej uciążliwy. Mianowicie, średnio codziennie (ew. raz na dwa dni lud dwa razy dziennie i trwa to dłuższą chwilę) dopada mnie takie straszne uczucie, jakby sny przedzierały sie do rzeczywistości (choć nawet nie jestem senny, jak normalnie funkcjonuję), opisałbym to uczucie w głowie jak deja vu tylko 1000 razy silniejsze (i zdecydowanie dłuższe) no i obrazy ze snów mi się przebijają do rzeczywistości, wydaje mi się, że są to sny, które kiedyś mi się śniły a może to wtedy w moim mózgu powstają te obrazy i mi się tak tylko wydaje, że już mi się śniły?
W każdym razie coraz bardziej uciążliwe jest to ponieważ mój mózg chyba jest mega zdezorientowany i takie warzywo się ze mnie robi na chwilę.
Jestem otępiały i robi mi się mega niedobrze nieraz i widze te obrazy (ze snów?) jak się przebijają, choć jeszcze nie wymiotowałem przy tym (ale raz już było blisko zdecydowanie).
W każdym razie, to by było straszne jakby się jeszcze bardziej pogorszyło tak więc może ktoś o czyms takim słyszał wcześniej?