Witam!
Mam 21 lat i od 16 roku życia borykam się z problemem przedwczesnego wytrysku ( mniej niż minuta).
W związku z tym poszedłem do psychologa -sexuologa.
Wczesniej byłem u innego i przepisał mi na tą dolegliwość lek o nazwie Bioxetin. Niestety nie zadziałał. Nawet nie odczuwałem żadnego wpływu tego leku na moj organizm.
Ostatnio byłem u innego lekarza i stwierdził u mnie lekką Fobie społeczną gdyż niekomfortowo czuję sie w sytuacjach gdy publicznie muszę wystąpić lub jestem w centrum zainteresowania.
Stwierdził, że przedwczesny wytrysk jest cechą genetyczną i nic z tym nie zrobie. Jedynie mogę wykonywać ćwiczenia o których już wiedziałem od dawna z internetu i przepisał mi lek o nazwie Paxtin.
Stwierdził, że może dzięki moim ćwiczeniom uda mi się to przedłużyć i lek ten mnie uspokoi.
Niewiem co już o tym wszystkim myśleć.
Leku jeszcze nie zażywałem. Mam zacząć brać dwa tygodnie przed tym gdy zacznę z kimś współżyć.

Może to jest wina neurologiczna.
Proszę kogoś z kwalifikacjami o pomoc.