Powiedziałam lekarzowi że piecze, boli i czasem krwawię po stosunku, po badaniu dowiedziałam się że:
Mam tyłozgięcie macicy, do tego prawozgięcie, krótką pochwę, odczyn w pochwie obojętny, przewlekłe zapalenie, którego nie da się leczyć tylko można zapobiegać (profilaktycznie), i że jestem w praktycznie najgorszej sytuacji jeśli chodzi o stosunki płciowe. Powinnam używać żelu do stosunków, na czczo jeść jogurt rano, po basenie stosować globułki dopochwowe, i gdy coś zaczyna boleć. Do tego najlepiej kochać się rano, nie po wysiłku fizycznym i najlepiej po miesiączce.
Czy ktoś ma jakieś istotne informacje dla mnie? Czego nie powiedział mi lekarz a co jest przy moim przypadku ważne?
Mówił o trudności w zajściu w ciążę i bardzo trudnym porodzie. Gdyby cytologia wyszła źle to zadzwoni.