proszę o radę, załamany..
Witam,
Spotkało mnie coś bardzo nieprzyjemnego, po masturbacji (zaraz po wytrysku) mój członek nagle się skurczył, dostałem zawrotów głowy, położyłem się i usnąłem. rano gdy się obudziłem członek i jądra były skurczone, sine, pojechałem odrazu do szpitala, w oczekiwaniu na przyjęcie kolor wrócił do normy, jednak nadal był skurczony, urolog powiedział że to zapalenie prostaty, dostałem antybiotyk, (pomimo tego że mówiłem że nic mnie nie boli, a co więcej nic nie czuje, tak jakbym stracił czucie), na usg jąder wyszło wszystko ok.
po powrocie do domu odrazu umówiłem się na prywatną wizytę u innego lekarza, zalecił zrobić badania moczu i krwi (beta hcg, afp, ..) po powrocie z wynikami stwierdził że wszystko jest w porządku, że członek wygląda ok i że wszystko pewnie samo minie i wróci do normy..
kazał zakupić lek prostaceum i zażywać przez dwa miesiące.
Minęły już trzy tygodnie i nie widać żadnej poprawy.
Z nieprawidłowości które zauważyłem to brak wzwodu (jedynie rano jak się budzę to mam wzwód przez chwilę, szybko ustępuje i członek nie jest taki stabilny jak wcześniej), nie czuję w ogóle podniecenia, w ciągu dnia ani nie drgnie, momentami zastanawiam się czy jeszcze go mam w spodniach. czasami członek sam się kurczy, albo czuję że jest zimny.
ostatnio często czuję że mój brzuch jest twardy, nie mogę go wciągnąć do końca, nie wiem czy to też jakiś objaw uszkodzenia czy poprostu stres, albo te pigułki tak działają.
Proszę o jakieś rady co robić, jestem załamany, mam 23 lata..
Edytuj Post
