Witam, piszę ponieważ martwię się stanem zdrowia mojej partnerki.
Nie miała objawów typowo chorobowych (gorączka, dreszcze, ogólne osłabienie ciała) i nagle zaatakował ją ostry ból gardła. Nie jest ono zaczerwienione, a powoduje ból o takim natężeniu, że ma trudność w otworzeniu ust. Ból przychodzi falami i wręcz nią targa.
Czym jest to spowodowane i jak temu zapobiec?

Nie jest ona ubezpieczona, nie możemy iść do lekarza.