Witam jakiś czas temu (około rok) pobolewał mnie ząb poszedłem do dentysty (leczenie kanałowe) niestety prawie do stycznia tego roku Pani dentystka nie poradziła sobie z nim. Cały czas podchodziła ropa. Dentystka poddała się i sugerowała wyrwanie zęba. Wiem głupio ale nic dalej z nim nie robiłem (ząb otwarty). Po czasie (luty) odpadła mi korona zęba w czasie jedzenia twardych cukierków. Czasem szpilką czyściłem ten kanał. Wydaje mi się że przebiłem tą szpilką dolna część korzenia i od pewnego czasu od zewnętrznej strony dziąsła mam małą dziurkę, jak językiem zamknę kanał i nacisnę to z tej dziurki wypływa ślina która była nazbierana w korzeniu. Tak jak by stworzył się kanał pomiędzy korzeniem a zewnętrzną częścią dziąsła. I tu moje pytanie termin mam na koniec czerwca czy coś mi grozi czekając na wizytę u dentysty ? Co się podziało że takie coś mi się zrobiło ? Czy ktoś miał podobnie ? Proszę o informację z góry bardzo dziękuję.