Napisal
gt87
Witam
Mam 26 lat niedawno dermatolog polecił mi lek na zatrzymanie łysienia -Propecia, zostałem jednocześnie ostrzeżony o skutkach ubocznych mianowicie problemów z erekcją i zmniejszonym libido przy czym lekarz zapewniał mnie, że zaledwie kilka procent pacjentów doznało skutków ubocznych, a w razie jakichkolwiek komplikacji powinienem przerwać kurację i wszystko wróci do normy niemal natychmiast. Byłem zmartwiony postępującą utratą włosów i nie sądziłem,że znajdę się w tych kilku procentach ludzi. W pierwszym tygodniu stosowania nie dostrzegłem większych różnic natomiast w następnym zauważyłem brak porannego wzwodu (który towarzyszył mi prawie codziennie od kilkunastu lat), totalny spadek erekcji i trudność w jej utrzymaniu, libido również spadło- zainteresowanie seksem jakby zaczęło wyparowywać z głowy. Do tego dochodzi jeszcze zmęczenie. Kurację przerwałem po 12 dniach stosowania leku, puki co mijają 2 tygodnie przerwy, a poprawy nie ma żadnej. Nigdy nie miałem absolutnie żadnych problemów z erekcją w żadnej sytuacji bez względu na porę dnia, libido towarzyszyło mi aż nazbyt często dlatego z mojej perspektywy to straszny cios jak dla mężczyzny. Codziennie czytam fora internetowe z tematami odnośnie skutków ubocznych tego leku oglądałem kilka wywiadów z różnymi lekarzami i jestem niesamowicie przerażony nie mam pojęcia jak długo to wytrzymam przede wszystkim najbardziej cierpię psychicznie biorąc pod uwagę, że jeszcze dzień czy dwa przed zastosowaniem propecji byłem w pełni sprawny. Jedyna nadzieja jakiej się trzymam to ta ,że stosowałem niezbyt długo i może finasteryd nie zrobił jeszcze żadnego spustoszenia i wszystko jest odwracalne. Proszę o poradę w zakresie urologii.