Witam
Mam 20 lat, jestem zawodowym kierowcą tira i jak wiadomo jeżdżę dużo w nocy. Otóż, albo dopiero teraz to zawuażyłem wokół źródeł światła w nocy (latarnie, inne światła aut) pojawiają się jakby takie promienie ( https://www.google.pl/search?hl=pl&s...ml%3B540%3B257 jak tutaj,oczywiście, nie tak mocno, promienie są dużo mniejsze, ale coś w tym stylu). W dzień widzę normalnie, gdzieś 2 lata temu zauważyłem pogorszenie się wzroku ale to minimalnie i na badaniach na prawko Pani doktor powiedziała, że mam iść do okulisty jakby wada się nasilała bo teraz jest właściwie nie zauważalna (średnio widziałem na prawe oko ostatni rządek liter, z dość znacznej odległości, zawsze byłem badany z mniejszej odległości i do tego pomieszczenie było trochę zaciemnione). Wada się nie powiększyła wiec nigdzie nie byłem, tylko nie wiem czy z tymi promieniami wszystko ok. Dodam, że pytałem ojca (raczej u nas nie ma problemów ze wzrokiem, pra pra dziadek chyba coś nie widział, ale nie wiadomo dlaczego bo to było przed wojną, tak nikt nie miał problemów. Myślałem też, że to może być kurza ślepota, po prostu mało witaminy A i pręciki nie działają jak trzeba. Oczywiście w dzień, przy dobrym oświetleniu tego zjawiska nie ma.