Niestety pracuję za granicą od kilku lat więc nie mam stałej opieki ginekologa. Ostatnie moje kontrolne badanie gdy byłam w Polsce dnia 24.04.2015 prolaktyny wynosiło 989.1 gdy mieszkałam w Polsce robilam często badania prolaktyny 30.12.2010 - 785.2 ,11.02.2011- 93.53, 20.07.2011 - 1719, 24.05.2012 601.2 , 6.02.2012- 105 miedzy innymi miałam robione badanie 11.08.2011 mtc prl 705.4 po 60 minutach 5971 po tym badaniu mialam rezonans przysadki mózgowej który nic nie wykazał. Dodatkow badania kreatyniny ft4 morfologia w normie . Byłam pod stałą kontrolą ginekologa robione badania byly gdy tez brałam bromergon wtedy prolaktyne mialam w normie co widać w wynikach. Miesiączke przeważnie miałam nieregularnie chociaż zdaża sie ze kilka miesięcy ze sa regularne. Ginekolog mówił zebym odstawila bromergon zebym sie nie martwila zebym przyszla dopiero gdy bede chciala zajsc w ciaze jesli bede miala z tym problem . Ale od pewnego czasu zaczełam sie martwić ze jeśli tak to zostawie to mogę być bezpłodna albo w przyszlosci bede miała duzy problem z zajsciem w ciaze . Prosze o rade co w takiej sytuacji mam zrobic ? Czy powinnam przyjmowac stale jakies lekarstwa? Z góry dziekuje za odpowiedź.