Nazywam sie Maciek(24l.) i mam pewien problem, a mianowicie powiekszone wezly chlonne pachwinowe (wielkosc ok. 14 x 7mm - polozone symetrycznie wzgledem siebie w podbrzuszu) oraz delikatnie powiekszone wezly chlonne przy zuchwie. Troche sie niepokoje, gdyz nigdy nie mialem powiekszonych wezlow pachwinowych, natomiast te przy zuchwie powiekszaja sie nieznacznie odkad pamietam przy kazdym przeziebieniu.
Moze troche panikuje, bo wezly pachwinowe powiekszone sa dopiero 5-6 dzien, jednak da sie je wyczuc bez specjalnego trudu, po prostu sa wyraznie powiekszone. Sa dosyc zbite, jednak moge je delikatnie przesuwac palcem bez odczuwania bolu. Ostatnio zlapalo mnie delikatne przeziebienie, takze mam nadzieje ze to przez to powiekszyly sie te nieszczesne wezly.. Pytanie tylko dlaczego akurat pachwinowe?
Mam tez delikatna alergie, ale nigdy nie byla ona powodem powiekszonych wezlow chlonnych. Do tego czuje sie swietnie, w sensie normalnie, mam apetyt i ogolnie wszystko jest okej poza tymi pachwinami.. Mam lekki katar i od czasu do czasu zakaszle (pale papierosy - flegma wydaje sie jakby pochodzila wprost z samych pluc i jakby to okreslic - jest w kawalkach).
Czy mogliby Panstwo mi powiedziec czy 6-sty dzien to juz powinien byc powod do niepokoju? Jestem obecnie poza granicami Polski, w zwiazku z tym sprawa jest troche bardziej skomplikowana. Chcialbym sie dowiedziec ile powinienem jeszcze zaczekac z wizyta u lekarza oraz ewentualnie o jakie badania potrzebne do diagnostyki go poprosic (chcialbym wyslac ewentualne wyniki do Polski celem diagnozy, angielscy lekarze na wszystko przepisuja paracetamol i kaza lezec ).
Wracajac do moich wezlow pachwinowych - nie bola mnie one, od czasu do czasu poczuje delikatne ich szarpniecie z obu stron - jednak dzieje sie to gdy akurat sobie o tym pomysle, wiec wydaje mi sie, ze dziala tu sila, a wlasciwie slabosc psychiki
Z gory dziekuje wszystkim za pomocne odpowiedzi, zycze milego dnia!
(PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW - KOMPUTER, Z KTOREGO PISZE NIE MA ZAINSTALOWANEGO JEZYKA POLSKIEGO)
Pozdrawiam -
Maciek