Witam. Od jakiegoś czasu co jakiś czas miewam dziwne kujące bóle (chyba w jelitach) ogólnie w dolnych częściach, poniżej żeber i mniej więcej cały ten rejon. Jestem aktualnie przeziębiona, ale nie uważam, że ma to jakiś wpływ. Wczoraj wieczorem bardzo bolało mnie w prawym boku tak mniej więcej poniżej żeber. W tym miejscu co jakiś czas mnie pobolewa (jajnik? wyrostek? cokolwiek innego?) szczególnie przy zginaniu się czy prostowaniu. Najciekawsze jest to, że ostatnio boli mnie to szczególnie podczas leżenia, jak wstaje, chodzę to nie daje się to tak we znaki, czasem tylko trochę zaboli (mam na myśli ból całego podbrzusza), jeśli boli mnie w tym miejscu poniżej żeber to boli mniej więcej cały czas. Są to takie kujące bóle, trochę jakby mnie uciskało wszystko. Jak się prostuję to czuję, że mam wszystko, włącznie z żołądkiem ściśnięte. Co do wypróżniania się, raczej nie miałam z tym problemu, ewentualnie wczoraj załatwiłam się tak pół na pół luźno. Mam gazy, nie są zbyt pachnące, ale nie są też zbyt częste. Miałam wcześniej takie bóle, ale przechodziły, teraz bolą trzeci dzień. Dzisiaj jak wypiłam gorącą herbatę zapiekło mnie w dole żołądka. O co może chodzić?