Witam,
Znacie może jakieś skuteczne metody walki z chrapaniem? Błagam o pomoc, bo moja dziewczyna już nie wytrzymuje ze mnąOstatnio znajoma z pracy powiedziała mi, że można to operować. Jest ktoś kto mógłby mi coś poradzić?
Pozdrawiam
Witam,
Znacie może jakieś skuteczne metody walki z chrapaniem? Błagam o pomoc, bo moja dziewczyna już nie wytrzymuje ze mnąOstatnio znajoma z pracy powiedziała mi, że można to operować. Jest ktoś kto mógłby mi coś poradzić?
Pozdrawiam
Ja wiem tylko, że chrapanie jest przyczyną zaburzeń drożności nosa wiec może udaj się do specjalisty.![]()
Heh..też bardzo chrapałamMąż też ledwo ze mną wytrzymywał
Faktycznie chrapanie to uciązliwy problem, nie tylko dla samych chrapiących, co dla ich współtowarzyszy
Nieraz zdarzało mi się lądować na kanapie w salonie bo mąż po prostu musiał się wyspać.
Mnie też męczy ten problem. Planuję teraz zamieszkać z narzeczoną i obawiam się, że moje nieustanne donośne chrapanie może wpłynąć na nasze...pożyciebardzo negatywnie. Mam też spory kłopot z bezdechem nocnym. Chcę szybko coś wymyślić, ale miałem nadzieję, że obejdzie się bez inwazyjnych metod. Ale skoro nie da się inaczej, to chyba będę musiał iść pod nóż.
Jedyną skuteczną metodą, jak dla mnie, jest operacja. Im szybciej udasz się do specjalisty i umówisz się na zabieg, tym szybciej będziesz mógł „zrobić dobrze” swojej dziewczynie. Rumcajs, zrób narzeczonej niespodziankę i pozbądź się bezdechów. Nie będzie się budziła wystraszona w nocy, że się dusisz i umierasz.
U mnie jest podobny problem - mąż chrapie tak, że można go spokojnie do lokomotywy porównać;/ Już sama nie wiem co robić. Problem trwa kilkanaście lat. Obecnie to już nawet spać się z nim nie daje;/ Ja muszę się wyspać, a on chrapie tak, że po prostu mnie budzi w nocy - długo tak już nie pociągnę. Pomóżcie!
Jak się cieszę, że mnie nie tyczy się ten problemAle podobno teraz to nie jest już takie wielkie halo
Moi znajomi borykali się kiedyś z chrapaniem i jakoś szybko się z tym uporali
![]()
Sądzę, że taki prezent ślubny bardzo by ją ucieszyłmnie też, bo przestałaby o to marudzić
![]()
Też jestem ciekawa. Borykam się z chrapaniem, swoim chrapaniem i szukam sposobów na rozwiązanie problemu
Narzeczona na pewno się ucieszy z takiego obrotu sprawyA pozbycie się kłopotu daje niesamowitą ulgę. Wiem, co mówię, bo chrapałem okropnie. Też akurat byłem w promedzie, o którym wspomniano hehe
Zabieg jest naprawdę prosty i bezbolesny. I przede wszystkim bardzo szybki. Robią go ambulatoryjnie, więc nie musisz nawet kłaść się do żadnego szpitala. Bez narkozy więc nie ma strachu. Za to podają znieczulenie więc nic nie boli. Cała zabawa trwała może ze trzydzieści minut. Więcej było strachu niż to warte. Po zabiegu też mnie ani nic nie bolało, ale nie krwawiło. Bałem się opuchlizny, ale też nic z tych rzeczy więc spoko. Trzeba trochę przez tydzień zmienić dietę, zero gorącego, twardego itp. Nie można też pić soków owocowych. I trzeba oszczędzać gardło więc awantury z mężem odpadają. I tyle. Po problemie.