Witam, na wstępie dodam że piszę to w kompletnej panice więc jeżeli zły dział to proszę o przeniesienie.\
43 godziny temu wypaliłem małą ilość marihuany, w ciągu tego miesiąca również 2x hasz, pomijając fakt że chwile po paleniu miałem zemdleć,
chodzi mi głównie o to że do teraz mam zaburzenia pamięci, koncentracji np. albo skupiam się na tym gdzie idę albo myśle o czymś i dopiero wtedy patrze gdzie już jestem, to są takie jakby zwiechy. Dodam również że jestem młody oraz jestem alergikiem, co powinienem z tym robić? czuję że długo tak nie pociągnę. Proszę o szybką pomoc , dziękuje.
// edit był to pierwszy raz kiedy paliłem zielone. po haku zawsze te zwiechy przechodziły na następny dzień, w tym wypadku jest źle, bardzo źle
//edit2 jeżeli ktoś wie cokolwiek to niech napisze, mam wrażenie że niedługo wpadnę w depresję