Witam!
6 września, czyli prawie miesiąc temu miałam robioną laparoskopie, ponieważ wykryto u mnie policystyczne jajniki. Nie miałam w ogóle owulacji i okresu od czerwca.
Po operacji laparaskopowej, podczas wypisywania ze szpitala lekarz powiedział mi, że w ciągu kilku dni powinnam zacząć krwawić. Tymczasem nie nastąpiło to do tej pory.
Dwa tygodnie temu bardzo bolało mnie podbrzusze i myślałam, że to sygnał na zbliżającą się miesiączkę. Jednak okazał się fałszywy. Za to od tej pory bolą mnie piersi, a w szczególności sutki. Są bardzo wrażliwe na dotyk.
Brałam pod uwagę ciążę, niestety test wyszedł negatywny.
Wizytę u lekarza mam za dwa tygodnie, jednak cała ta sytuacja spędza mi sen z powiek i chciałabym wiedzieć, czy mam powody do niepokoju.