Witam.
Mam 26 lat, od paru dni zauważyłem u siebie taką dolegliwość, mianowicie z mojego penisa wydobywają się samoczynnie śladowe ilości wydzieliny(spermy) i zostają na bieliźnie zasychając, towarzyszy temu lekkie pieczenie przy początku oddawania moczu. Według własnych doświadczeń takie pieczenie towarzyszyło mi naturalnie przy pierwszym oddawaniu moczu po stosunku z byłą partnerką, dlatego wydaję mi się to naturalne. Dodam, że miałem rok przerwy od współżycia a od miesiąca współżyje z nową partnerką a teraz boimy się iż może dojść do zapłodnienia podczas stosunku. Z początku myślałem, że to z powodu przerwy spowodowanej miesiączką u partnerki, spróbowałem masturbacji i przy dojściu odczułem coś takiego jakby nie do końca cała sperma wydobyła się na zewnątrz penisa lecz znalazła jakiś kącik i to ona mi się wydobywa z czasem.
co robić? co się dzieję? Proszę o pomoc.